31-letni debiut zawodnika Paco Lublin był strzałem w dziesiątkę, chociaż te zawody nie były jego głównym celem. - Skupiłem się głównie na Pucharze Polski, które odbędą się 21 października, a zawody w Strzegomiu wypadły między moimi przygotowaniami, więc postanowiłem wziąć w nich udział i ku mojemu zaskoczeniu wszystko wyszło bardzo fajnie – skromnie stwierdza mieszkaniec Oleśnicy.
Pomimo tego, że Tomasz trenuje sporty siłowe od 17 lat, warunki finansowe dopiero teraz umożliwiły mu udział w startach. - Podporządkowałem sobie całe życie pod ten sport. Odkąd zacząłem trenować, istniała potrzeba wystartowania. Jednak brakowało mi do tego determinacji, czasu i pieniędzy, żeby spróbować własnych sił. Zawsze robię wszystko na sto procent, więc kiedy podjąłem się pracy w klubie jako instruktor kulturystyki, dało mi to możliwość wzięcia udziału w zawodach – podkreśla zawodnik Paco Lublin.
Tomasz Kornalewski podczas zawodów w Strzegomiu w kategorii kulturystyka klasyczna uplasował się na pierwszym miejscu. Pokonał między innymi Mistrza Świata, Mateusza Kołkowskiego i Mistrza Europy z 2011 roku Przemysława Żokowskiego, co jest zaskoczeniem nie tylko dla niego samego ale również jego trenera, Grzegorza Gałęzowskiego.- Z Grześkiem znamy się długo. To był pierwszy kulturysta z jakim kiedykolwiek miałem kontakt. Widziałem jak startował i był dla mnie bardzo dużą inspiracją. Po jakimś czasie przyjechałem do niego i poprosiłem, żeby to on przygotował mnie do zawodów. Myślałem najpierw o debiutach, zbijałem bardzo mocno wagę, ale chciałem zaprezentować się jak najlepiej, więc skupiliśmy się głównie na Pucharze Polski, przez co mój występ w Strzegomiu potraktowałem bez większych emocji i z lekkim dystansem. Jestem bardzo ambitny i nie chciałem wyjść na scenę, tylko po to, żeby się pokazać. Traktuję to bardzo poważnie, a moge tez śmiało powiedzieć, że Grzesiek jest dla mnie bardzo dużym autorytetem – podkreśla Kornalewski.
Zawody w Strzegomiu, to jedynie przetarcie do tego co będzie podczas Międzynarodowego Pucharu Polski oraz Mistrzostwach Polski Juniorów i Weteranów w Kulturystycei Fitness, 20 - 21 października. Jego przygotowania trwają od sześciu tygodni i nie ma większych problemów z regularnymi posiłkami czy ciężkimi treningami, a jego zapał rośnie dalej. Trzymamy kciuki za Tomasza i będziemy dalej śledzić jego wyniki.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.