Trzymanie ziemniaków w lodówce na szczęście nie jest szczególnie częstą praktyką. Warzywa te zupełnie się do tego nie nadają. Nie tylko brudzą powierzchnie lodówki i zajmują w niej sporo miejsca, to na dodatek pod wpływem niskiej temperatury szybko zmieniają smak – stają się nieprzyjemnie słodkawe i ciemnieją po ugotowaniu. Ziemniaki najlepiej jest przechowywać w temperaturze nie niższej niż 7 °C. Z drugiej strony niezbyt dobrze znoszą one także temperatury wysokie, co też jest pewnym problemem. Najlepsza dla ziemniaków jest temperatura około 12 °C.
Pomidory to warzywa (a w zasadzie, z botanicznego punktu widzenia – owoce), które zdecydowanie nie lubią niskiej temperatury. Tak więc w lodówce pomidory mogą po prostu zepsuć się szybciej (niż np. w sytuacji, w której przechowywane są w wiklinowym koszyku w temperaturze pokojowej), a nawet jeśli tak się nie stanie, to z pewnością po przechłodzeniu nie będą szczególnie smakowite…
Ogórki w zasadzie można przechowywać w lodówce, ale tylko jeśli panująca tam temperatura jest względnie wysoka i wynosi nie mniej niż 7 – 8 °C. Jeśli sytuacja wygląda inaczej, to niestety wspomniane warzywa mogą na tym stracić. Ogórki zatem – podobnie jak pomidory - najlepiej przechowywać w temperaturze pokojowej. Do lodówki natomiast włożyć można je wtedy, gdy zostaną pokrojone, bo w takiej formie, w pokojowych warunkach mogą zepsuć się szybciej.
Brzoskwinie i nektarynki to niezwykle delikatne i soczyste owoce, z którymi trzeba obchodzić się z należytą starannością. Wbrew pozorom jednak lodówka to nie jest najlepsze miejsce do ich przechowywania, chłód sprawia bowiem, że tracą swój charakterystyczny koloryt i niepowtarzalny zapach, a ich miąższ staje się suchy i ginie jego charakterystyczna słodycz. To owoce, które lubią słońce i ciepło, ale też w przypadku których nie należy zbytnio ociągać się z konsumpcją.
Egzotyczne owoce można trzymać w lodówce, ale należy pamiętać, że pod wpływem działania niskiej temperatury najczęściej zmieniają one swój wygląd i stają się nieapetyczne. Efekt ten występuje zwłaszcza w przypadku bananów, które po schłodzeniu niekiedy nawet w ciągu kilkunastu godzin ciemnieją. Na szczęście zmiana kolorytu skórki nie wpływa negatywnie na smakowitość owoców i ich trwałość.
Cebula, która nie zoastał ajeszcze obrana i pokrojona bardzo dobrze zachowuje swoją świeżość w ciemnych, ale niekoniecznie bardzo chłodnych miejscach. W lodówce cebula staje się gumowa i szybciej pleśnieje.
Jeśli są dojrzałe i soczyste, najlepiej zjadać je od razu. Niedojrzałe śliwki, gruszki czy jabłka natomiast możemy pozostawić na parapecie. Brzoskwinie, nektarynki czy ananasy również poradzą sobie bez lodówki. Dzięki pozostawianiu ich w temperaturze pokojowej, dajemy im szansę, aby w naturalny sposób osiągnęły idelany stopień słodkości i miękkości.
Czosnek nie znosi lodówki i czuje się świetnie z dala od niej. Jeśli wszystkie ząbki czosnku są w łupinkach, możesz spokojnie przechowywać je w podobny sposób jak cebulę. Jeśli są obrane, masz ok. 10 dni na dodanie ich do sosu, mięsa, gulaszu lub przygotowania z nich pysznej czosnkowej zupy.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.