Od wtorku Karolina Michalczuk przebywa w Cetniewie, gdzie wraz z pozostałymi kadrowiczkami oraz reprezentantkami Włoch i USA przygotowuje się do 28. Międzynarodowego Turnieju Bokserskiego im. Feliksa Stamma. W środę podopieczna trenera Władysława Majewskiego stoczyła pierwsze sparingi, boksowała cztery rundy z Włoszkami - Giadą Landi i Terry Gordini

 

 

- Z jedną z rywalek walczyłam już wcześniej, podczas meczu towarzyskiego, który odbył się w ubiegłym roku w Świeciu, tuż przed mistrzostwami świata. Tym razem sparowałam cztery rundy po minucie, a zawodniczki zmieniały się po każdym starciu. Jestem zadowolona z przebiegu sparingu, choć nie dałam z siebie wszystkiego, bo trener Leszek Piotrowski prosił mnie przed walką, żeby zaboksować luźniej, by nie rozbić Włoszek, bo później nie będę miała z kim sparować - wyznaje Michalczuk.

Szkoleniowiec kadry nie ukrywa, że sparingi które toczy w Centniewie Karolina Michalczuk, mają określony cel. - I wcale nie jest to turniej Papy Stamma, który od 6 do 8 kwietnia odbędzie się w Warszawie - mówi Leszek Piotrowski - Myślimy już o igrzyskach olimpijskich. One są najważniejsze i na nie szykujemy taktykę - dodaje trener kadry.

Kolejne sparingi nasza zawodniczka stoczy w piątek oraz w niedzielę. Oprócz Włoszek Michalczuk skrzyżuje także rękawice z Amerykanką Marleną Esparza, która w czwartek ma przylecieć do Polski.

 

 

BAS

Zaloguj się, by móc komentować

Nasz Sklep on-line



 









Partnerzy





Zadanie w zakresie wspierania i upowszechniania kultury fizycznej realizowane jest przy pomocy finansowej Miasta Lublin

























 


















OFERTA WYNAJMU

Gościmy

Odwiedza nas 490 gości oraz 0 użytkowników.

Dawne Kino

Paco Zana 72

Spot PACO

Spot sklepu PACO

Kluby Sportowe PACO