Karolina Michalczuk z Paco Lublin wystąpi w finale kategorii 51 kg, podczas rozgrywanego w Warszawie XXVIII Międzynarodowego Turnieju Bokserskiego im. Feliksa Stamma. Podopieczna trenera Władysława Maciejewskiego potrzebowała zaledwie dwóch rund, by rozstrzygnąć na swoją korzyść czwartkową, półfinałową walkę z Francuzką Virginie Nave. Nasza mistrzyni od początku przeważała.Rywalka już w pierwszej rundzie była liczona przez sędziego. Co ciekawe, Michalczuk wygrała rundę zaledwie 1:0.
W drugim starciu arbiter aż dwukrotnie musiał przerywać pojedynek. Ostatecznie 10 sekund przed końcem zakończył walkę, przyznając zwycięstwo Polce.
- Byłam przygotowana na cały pojedynek - wyznała po walce Karolina Michalczuk - Po pierwszej rundzie troszkę się zdenerowałam, bo sędziowe typowali 1:0. Cały czas jednak kontrolowałam walkę. Cieszę się z tej wygranej przed czasem - dodała nasza mistrzyni.
W piątkowym finale Karolina Michalczuk zmierzy się z Teatyną Kob z Ukrainy, która w drugim półfinale pokonała 12:9 Amerykankę Tyrieshię Douglas.
BAS
.