Pierwsze koty za płoty. Z pięciu walk pierwszego dnia, rozgrywanego w podmoskiewskim Krasnoarmeysku, Międzynarodowego Turnieju Kobiet w Boksie nasze reprezentantki w rywalizacji z drużyną Rosji, naszpikowaną mistrzyniami świata i Europy wygrały tylko jedną - w olimpijskiej kategorii do 51 kg Karolina Michalczuk z Paco pokonała najlepszą zawodniczkę globu i Starego Kontynentu (w kat. do 54 kg) Elenę Sawlewą 10:7.
W czterech pozostałych pojedynkach tylko Magdalena Stelmach-Wichrowska nie była w stanie nawiązać walki z Sofią Oczigawą. Zawodniczka Carbo Gliwice uległa byłej mistrzyni świata z New Delhi (w Indiach w finale pokonała... Karolinę Michalczuk 21:2) 4:21.
Szczególne pochawały oprócz znakomitej Karoliny Michalczuk należą się Lidce Fidurze, która nie przestraszyła się aktualnej mistrzyni Europy w kategorii do 75 kg i mistrzyni świata +81 kg Nadeżdy Torlopowej.

Doświadczona Rosjanka wygrała, ale tylko 11:7.
Dzisiaj kolejne walki naszych reprezentantek. O godzinie 14 Polki zmierzą się z drugim zespołem Rosji.
Rosja I - Polska 4:1
51 kg: Elena Sewelewa - Karolina Michalczuk 7:10
54 kg: Aleksandra Kuleszowa - Sandra Drabik 11:4
60 kg: Sofia Oczigawa - Magdalena Stelmach-Wichrowska  21:4
64 kg: Dara Abramowa - Karolina Graczyk  9:7
75 kg: Nadeżada Torlopowa - Lidia Fidura  11:7