Trwające ponad trzy kwadranse spotkanie rozpoczęło się or gratulacji dla Karoliny Michalczuk, która po raz piąty wywalczyła medal mistrzostw Starego Kontynentu, w tym po raz drugi z najcenniejszego kruszcu. Mistrzyni opowiedziała o drodze do kolejnego mistrzostwa, a także zdradziła plany na najbliższą przyszłość. Po Michalczuk głos zabrał jej klubowy kolega Łukasz Maciec . "Gruby" odniósł się do dwóch swoich najbliższych pojedynków: pierwszego, który stoczy 2 października w Chełmie oraz drugiego, trzy tygodnie później, w Łodzi, podczas gali Adamek-Gołota, Krzysztofem Szotem. - Z każdym da się wygrać - skomentował krótko. - Łukasz solidnie trenuje. Wiemy, że Szot to doświadczony rywal. Podobnie jak "Gruby" nie przegrał walki na zawodowym ringu. Wierzę, że młodość i determinacja Lukasza weźmie górę i za miesiąc będziemy mogli się cieszyć z dziewiątej wygranej w karierze - dodał trener lublinianina Władysław Maciejewski. Z kolei pięściarze z grupy O'Chikara Gmitruk Team odpowiedzieli o swoich najbliższych rywalach i na koniec gorąco zaprosili na galę do Chełma, gdzie w walce wieczoru 29-letni Roman "Lwie Serce" Szkarupa (20-1-2), mistrz Intercontinental WBF w wadze super średniej, zmierzy się z Włochem, Alesio Furlanem o pas mistrzowski TWBA. - Wiem, że mój rywal to doświadczony zawodnik, ma stoczonych 39 walk - mówił Ukrainiec, który ma na swoim koncie tylko jedną porażkę - Widziałem jego walki na You Tube i jedyne co mogę powiedzieć, to, że boksuje bardzo trudno, cały czas na granicy faulu, ale dam radę i zdobędę pas mistrzowski - zapewnił Roman Szkarupa.

 

W ubiegłym tygodniu w Klubie Sportowym Paco przy ul. Kiepury odbyła się konferencja prasowa z udziałem mistrzyni Europy kobiet w boksie Karoliny Michalczuk, jedynego lubelskiego zawodowca Łukasza Maćca oraz pięściarzy grupy zawodowej P'chikara Gmitruk Team: Piotra "Wilka" Wilczewskiego, Mateusza "Mastera" Masternaka, Romana "Lwie Serce" Szkarupy , Dariusza Sęka i Tariela Zandukeli, którzy w najbliższy piątek 2 października walczyć będą podczas gali Boxing Show w Chełmie.

Trwające ponad trzy kwadranse spotkanie rozpoczęło się or gratulacji dla Karoliny Michalczuk, która po raz piąty wywalczyła medal mistrzostw Starego Kontynentu, w tym po raz drugi z najcenniejszego kruszcu. Mistrzyni opowiedziała o drodze do kolejnego mistrzostwa, a także zdradziła plany na najbliższą przyszłość. Po Michalczuk głos zabrał jej klubowy kolega Łukasz Maciec . "Gruby" odniósł się do dwóch swoich najbliższych pojedynków: pierwszego, który stoczy 2 października w Chełmie oraz drugiego, trzy tygodnie później, w Łodzi, podczas gali Adamek-Gołota, Krzysztofem Szotem. - Z każdym da się wygrać - skomentował krótko. - Łukasz solidnie trenuje. Wiemy, że Szot to doświadczony rywal. Podobnie jak "Gruby" nie przegrał walki na zawodowym ringu. Wierzę, że młodość i determinacja Lukasza weźmie górę i za miesiąc będziemy mogli się cieszyć z dziewiątej wygranej w karierze - dodał trener lublinianina Władysław Maciejewski. Z kolei pięściarze z grupy O'Chikara Gmitruk Team odpowiedzieli o swoich najbliższych rywalach i na koniec gorąco zaprosili na galę do Chełma, gdzie w walce wieczoru 29-letni Roman "Lwie Serce" Szkarupa (20-1-2), mistrz Intercontinental WBF w wadze super średniej, zmierzy się z Włochem, Alesio Furlanem o pas mistrzowski TWBA. - Wiem, że mój rywal to doświadczony zawodnik, ma stoczonych 39 walk - mówił Ukrainiec, który ma na swoim koncie tylko jedną porażkę - Widziałem jego walki na You Tube i jedyne co mogę powiedzieć, to, że boksuje bardzo trudno, cały czas na granicy faulu, ale dam radę i zdobędę pas mistrzowski - zapewnił Roman Szkarupa.