-Wyznacznikiem siły dyscypliny sportowej są medale olimpijskie, a tych nasi pięściarze nie zdobywali już przez cztery kolejne igrzyska. Teraz musimy zrobić wszystko, by za dwa i pół roku w Londynie polski zawodnik bądź zawodniczka stanęli na podium. Karolina ma ogromne szanse na przełamanie tej medalowej niemocy. Stąd nasza obecność tutaj - tłumaczy wizytę w Piaskach i Lublinie Jerzy Kulej, który wraz z innymi znakomitymi pięściarzami zaangażował się w działalność fundacji, której patronem jest ich wspaniały trener Feliks "Papa" Stamm.

Chcemy pomóc zawodniczce Paco Lublin, w jak najlepszym przygotowaniu się do igrzysk, by nie martwiła się o wyjazd na zgrupowanie czy na zawody. Służę równiez pomocą, jeśli chodzi o szkolenie - dodał  dwukrotny mistrz olimpijski, który wraz z byłymi kolegami z ringu opracowuje program treningowy pod tytułem "ABC boksu Feliksa Stamma".

Karolina Michalczuk zainteresowaniem ze strony fundacji i Jerzego Kuleja bardzo się ucieszyła. - Jeśli pomogą mi w pozyskaniu sponsorów, bym mogła w spokoju przygotowywać się do igrzysk, to będzie wspaniale. Ze swojej strony mogę obiecać, że zrobię wszystko, by zrealizować moje sportowe marzenie, czyli wywalczyć olimpijski medal - zapewnia zawodniczka Klubu Sportowego Paco.