Nie wolno nic zmieniać. Niech Karolina Michalczuk utrzyma ten poziom, a zdobędzie podczas Igrzysk Olimpijskich w Londynie medal – powiedział o występach bokserki Paco Lublin w USA Leszek Piotrowski, opiekun reprezentacji Polski. W minionym tygodniu Michalczuk występowała w międzynarodowym turnieju w kalifornijskim Oxnard. Reprezentacja Polski zajęła w USA pierwsze miejsce, a lublinianka, startująca w kategorii wagowej 51 kg, wygrała trzy z czterech walk.

Jedyną porażkę poniosła w ostatnim starciu, kiedy zmierzyła się z 21-letnią Alex Love. Młoda Amerykanka wygrała 17:16, choć ten rezultat wzbudził spore kontrowersje. – Jestem pewna, że nie przegrałam tego pojedynku. Kontrolowałam walkę, miałam inicjatywę i nie wiem dlaczego sędziowie podjęli taką decyzję – powiedziała wściekła Karolina Michalczuk.

W trzech wcześniejszych walkach pięściarka Paco Lublin niszczyła swoje rywalki, kolejno rozbijając 34:20 Cynthię Moreno, 10:7 Christinę Cruz i 20:8 Tyrieshię Douglas. – Pokazała klasę. Ona jest niesamowita. Wszyscy obserwatorzy kiwali z uznaniem głowami – chwalił swoją podopieczną Piotrowski.

Oprócz obowiązków sportowych Polki znalazły czas na przyjemności i wzięły udział w jedenastych urodzinach polonijnego radia WRKL 910NY. W balu w Nowym Jorku uczestniczyli również Tomasz Adamek i Mariusz Wach. – To była miła uroczystość oraz dobry odpoczynek od treningów – dodała Michalczuk.

Karolina Michalczuk jest naszą największą nadzieją medalową na Igrzyska Olimpijskie w Londynie

 

Źródło: Dziennikwschodni.pl