Tego ostatniego dnia ogłoszona zostanie kadra na mistrzostwa - mówi Władysław Maciejewski, trener lubelskiego Paco, który w przygotowaniach reprezentacji do zawodów w Baku pomaga nowemu szkoleniowcowi kadry Wiesławowi Rudkowskiemu i Czesławowi Ptakowi, II trenerowi.
Praca nad szybkością, tarcza i sparingi - to główne zajęcia naszych kadrowiczów. Wśród 18-tki trenujących na Dolnym Śląsku jest także Krzysztof Kosela, reprezentant Klubu Sportowego Paco. Trener Maciejewski ucina jednak szybko spekulacje, co do występu lubelskiego Kolosa (mierzy 2 metry i waży ponad 110 kilogramów) w mistrzostwach świata.
- Gdyby Krzysiek był na wcześniejszych zgrupowaniach w Limanowej i Świdnicy może by i taka szansa była. Ale cieszę się, że tu jest. Ma okazję zobaczyć jak się trenuje, do tego sparuje z najlepszymi w Polsce. Dwa tygodnie zajęć z kadrą, to jak pół roku w klubie - wyznaje szkoleniowiec Paco.
Podczas obozu w Świdnicy Kosela sparował z Michałem Olasiem z Feniksa Warszawa (waga ciężka) oraz Patrykiem Brzeskim z Championa Nowy Dwór Mazowiecki i Marcinem Śnitko z Tygrysa Elbląg (obaj superciężka). Ci dwaj ostatni brani są pod uwagę przy ustalaniu kadry na mistrzostwa świata w najcięższej kategorii. Ostatecznie, który z nich w czwartek uda się z lotniska Okęcie do Azerbejdżanu okaże się w niedzielę. Na dziś pewne miejsce w samolocie do Baku mają: Łukasz Maszczyk, który wystąpi w kategorii 49 kg, Dawid Michelus w kat. 56 kg i Michał Chudecki w kat. 60 kg.