Maciec po raz kolejny powalczy w doborowym gronie. W październiku 2009 roku uczestniczył między innymi w gali Polsat Boxing Night, gdzie odbył się polski pojedynek stulecia Tomasza Adamka z Andrzejem Gołotą.
Lublinianin musiał w łódzkiej Atlas Arenie uznać nieznacznie wyższość Krzysztofa Szota, wielokrotnego mistrza Polski. To jedyna porażka "Grubego", jakiej doznał na zawodowym ringu. Teraz 21-latek znowu będzie mógł zaprezentować swoje umiejętności przed liczną publicznością.
- Od dłuższego czasu obserwowaliśmy Łukasza. To młody, utalentowany, perspektywiczny zawodnik dlatego otrzymał od nas propozycję pokazania się na gali w Bydgoszczy. Jestem po rozmowie z promotorem Maćca, Andrzejem Stachurą, uzgodniliśmy warunki ścisłej współpracy - mówi Piotr Werner z zawodowej stajni bokserskiej KnockOutPromotion.
Z kim podczas gali 2 kwietnia zmierzy się Łukasz Maciec? - Szukamy odpowiedniego rywala, myślę, że do 10, najpóźniej do 15 marca poznamy przeciwnika - zapewnia Werner.
Co o kolejnej swojej walce myśli 21-letni lublinianin? - Pokazanie się i zawalczenie na takiej gali, to dla mnie promocja i kolejny krok w rozwoju mojej kariery - mówi "Gruby".
Oprócz Maćca przed Włodarczykiem bydgoskiej publiczności zaprezentuje sie jeszcze czterech pięściarzy boksujących w tej samej kategorii wagowej, co "Diablo" (do 91kg): wicemistrz Unii Europejskiej z 2006 roku Łukasz Janik (21-1, 12 KO), były reprezentant polskiej kadry olimpijskiej Krzysztof Głowacki (11-0, 6KO), zawodowy mistrz świata młodzieżowców federacji WBC Tomasz Hutkowski (19-0-2, 13 KO) i Izuagbe Ugonoh (2-0, 2 KO).
.