- Łukasz nie ma żadnych problemów z wagą - informuje trener Władysław Maciejewski - Już w środę mieścił się w limicie - zapewnia szkoleniowiec naszego 22-latka, który z Cvekiem stoczy pojedynek zakontraktowany na sześć rund.
- Limit dla mojej kategorii (od red. półśredniej) to 67,600 kg, ale z rywalem ustaliliśmy że tym razem będzie to równe 68 kilogramów. To ukłon w stronę Chorwata, który na co dzień boksuje w wyższej kategorii.
Co do mojej wagi, to już w środę ważyłem poniżej 68 kilogramów - mówi Łukasz Maciec."Gruby" wraz z trenerem Maciejewskim udadzą się z Lublina do Rezszowa dzisiaj po godzinie 11. Jutrzejsza gala w hali na Podpromiu rozpocznie się o godzinie 19.30. Kibice, którzy nie będą mogli wybrać się do Rzeszowa pojedynek Łukasza Maćca z Zoranem Cvenkiem, a także pozostałe walki między innymi z udziałem zawodników grupy 12round KnockOutPromotions: Dawida "Cygana" Kosteckiego, Artura Szpilki i Damiana Jonaka mogą obejrzeć w Polsacie Sport.
.