Wczoraj w Zabrzu, gdzie toczyć się będzie kolejna tegoroczna gala "Wojak Boxing Night" odbyło się ważenie pięściarzy. Ukeh miał problemy z samolotem i spóźnił się na ceremonię.
- Co tam za spóźnienie godzina, czy dwie - uśmiecha się trener Władysław Maciejewski - Zaraz po obiedzie, jeszcze przed 17 Nigeryjczyk stanął na wadze. Waży dokładnie 67 kilogramów, czyli 300 gramów mniej niż Łukasz i pół kilograma od limitu - dodaje szkoleniowiec.
Podczas ważenia trener Maciejewski zamienił kilka słów z Ukehem.
- Od razu mnie poznał (od red. Łukasz Maciec walczył z Nigeryjczykiem już we wrześniu 2010 roku w Olsztynie, walka zakończyła się remisem) - Taki miły chłopak. Trochę pożartowaliśmy. Było naprawdę sympatycznie - dodaje szkoleniowiec Łukasza Maćca.
Dziś wieczorem w ringu miejsca na żarty jednak już nie będzie.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.