Boks: Rywal Maćca schudł w dwie godziny O 800 gram za dużo ważył Łotysz Konstantin Sakara podczas ważenia przed sobotnią walką z Łukaszem Maćcem. W dwie godziny zdołał zbić wagę i stanie do walki z lublinianinem. Walka obu pięściarzy będzie ozdobą VI Memoriału im. Stanisława Zalewskiego organizowanego w najbliższy weekend przez Klub Sportowy Paco. Pojedynek rozpocznie się w sobotę ok. godz. 22. Jego stawką będzie pas mistrza krajów nadbałtyckich BBU.
- Nie jest to bardzo prestiżowy tytuł, ale od czegoś trzeba zacząć - mówi Maciec, dla którego walka z Sakarą będzie szóstą w zawodowym ringu. - Łotysz to zawodnik, który idzie do przodu i zadaje dużo ciosów, ale nie boję się go. Nie robi też na mnie wrażenia, że jest sześć lat starszy. Młodość jest na czasie - dodaje.
Walka o tytuł stanęła pod znakiem zapytania, ale po konsultacji telefonicznej z delegatem BBU Łotysz dostał dwie godziny na pozbycie się zbędnych gramów.
- Pojadł ciastek na konferencji prasowej, ale zdołał zbić wagę - powiedział nam Andrzej Stachura, prezes KS Paco po upływie wyznaczonych dwóch godzin. Nic nie stoi na przeszkodzie, by Łukasz Maciec, jedyny zawodowy pięściarz z Lublina stanął do walki o pierwszy w karierze pas mistrzowski. Początek sześciorundowego pojedynku w sobotę około godz. 22. Wcześniej, od 18 swoje umiejętności zaprezentują młodzi bokserzy z kilkudziesięciu klubów z Polski, Ukrainy i Białorusi. Dokończenie zmagań amatorów nastąpi w niedzielę. WIDEO
.