„Boks: Gruby z mistrzowskim pasem” GALERIA
Łukasz Maciec odniósł szóste zwycięstwo w zawodowym ringu. Wygraną na punkty z Łotyszem Konstantinem Sakarą okrasił zdobyciem pasa mistrza krajów nadbałtyckich federacji BBU. To pierwszy tytuł w dorobku młodego pięściarza z Lublina. Łukasz Maciec pokonał na punkty Łotysza Konstantina Sakarę.
ODDALI HOŁD PANU STASIOWI
Przed rozpoczęciem bokserskich zmagań przyjaciele i rodzina Stanisława Zalewskiego odwiedzili jego grób na cmentarzu przy ul.Lipowej. Oprócz jego dwóch córek nad mogiłą stanęli medalisci igrzysk olimpijskich oraz mistrzostw świata i Europy: Wiesław Rudkowski, Henryk Średnicki, Lucjan Trela i Paweł Skrzecz.
Stanisław Zalewski zmarł 7 lipca 2001 roku w wieku 85 lat. 71 lat swojego życia poświęcił boksowi, jako zawodnik, trener i masażysta. Razem z legendarnym Feliksem "Papą” Stammem był współtwórcą największych sukcesów polskiego pięściarstwa. Jego podopieczni nazywali go "masażystą ciał i dusz”.
Stanisław Zalewski zmarł 7 lipca 2001 roku w wieku 85 lat. 71 lat swojego życia poświęcił boksowi, jako zawodnik, trener i masażysta. Razem z legendarnym Feliksem "Papą” Stammem był współtwórcą największych sukcesów polskiego pięściarstwa. Jego podopieczni nazywali go "masażystą ciał i dusz”.
20-letni Maciec zgodnie z zapowiedziami nie przestraszył się starszego o sześć lat i bardziej doświadczonego Sakary. Lublinianin od początku ruszył do ataku, zadawał mocne i celne ciosy. Rywal okazał się jednak dość odporny i wytrzymał pełne sześć rund. Odgryzał się groźnymi uderzeniami, ale większość z nich zatrzymywała się na rękawicach lublinianina. Obaj zawodnicy zadali sporo niecelnych ciosów. Kosztowało ich to utratę sił, co było widać zwłaszcza w dwóch ostatnich starciach. Warto zaznaczyć, że dla Maćca był to pierwszy w karierze pojedynek sześciorundowy. Popularny "Gruby” wytrzymał kondycyjnie końcówkę i ostatecznie wygrał na punkty 59:55.
- Lewa ręka i szybkie nogi - zdaniem trenera Władysława Maciejewskiego właśnie te dwa elementy zadecydowały o zwycięstwie jego podopiecznego. - Łukasz wypadł bardzo dobrze mentalnie. Zrealizował założenia taktyczne. Nie wdawał się w bijatykę, a dzięki dobrej pracy lewą ręką i szybkiemu poruszaniu się ograniczył pole manewru rywalowi. To była jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza walka w jego karierze - wyjaśniał Maciejewski.
- To był ciężki pojedynek. Łotysz zadawał sporo ciosów i robił dobre uniki, ale był wolniejszy ode mnie i właśnie to zadecydowało o mojej wygranej. Walka kosztowała mnie sporo sił, zwłaszcza dwie ostatnie rundy. Na szczęście udało mi się przetrwać ten kryzys - tłumaczył Łukasz Maciec.
Pojedynek zawodowców był ozdobą VI Memoriału im. Stanisława Zalewskiego organizowanego przez Klub Sportowy Paco. W sobotę i niedzielę w ringu ustawionym w lubelskiej hali MOSiR obejrzeliśmy blisko 50 walk z udziałem amatorów. Z dobrej strony pokazali się reprezentanci gospodarzy, KS Paco. Najlepszym zawodnikiem imprezy wybrano Tomasza Kąkola. Zwycięstwa w swoich kategoriach odnieśli też m. in. Kamil Latusek, Mateusz Gątnicki, Wojciech Dworak, Rafał Kąkol i Mateusz Hoang Dao. Słowa uznania należą się także Bartłomiejowi Krasuskiemu z Olimpu Lublin.
- Lewa ręka i szybkie nogi - zdaniem trenera Władysława Maciejewskiego właśnie te dwa elementy zadecydowały o zwycięstwie jego podopiecznego. - Łukasz wypadł bardzo dobrze mentalnie. Zrealizował założenia taktyczne. Nie wdawał się w bijatykę, a dzięki dobrej pracy lewą ręką i szybkiemu poruszaniu się ograniczył pole manewru rywalowi. To była jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza walka w jego karierze - wyjaśniał Maciejewski.
- To był ciężki pojedynek. Łotysz zadawał sporo ciosów i robił dobre uniki, ale był wolniejszy ode mnie i właśnie to zadecydowało o mojej wygranej. Walka kosztowała mnie sporo sił, zwłaszcza dwie ostatnie rundy. Na szczęście udało mi się przetrwać ten kryzys - tłumaczył Łukasz Maciec.
Pojedynek zawodowców był ozdobą VI Memoriału im. Stanisława Zalewskiego organizowanego przez Klub Sportowy Paco. W sobotę i niedzielę w ringu ustawionym w lubelskiej hali MOSiR obejrzeliśmy blisko 50 walk z udziałem amatorów. Z dobrej strony pokazali się reprezentanci gospodarzy, KS Paco. Najlepszym zawodnikiem imprezy wybrano Tomasza Kąkola. Zwycięstwa w swoich kategoriach odnieśli też m. in. Kamil Latusek, Mateusz Gątnicki, Wojciech Dworak, Rafał Kąkol i Mateusz Hoang Dao. Słowa uznania należą się także Bartłomiejowi Krasuskiemu z Olimpu Lublin.
.