Jedyny zawodowy pięściarz z Lublina Łukasz Maciec wywalczył pas mistrza krajów nadbałtyckich BBU. Po sześciorundowym pojedynku pokonał na punkty Łotysza Konstantina Sakarę. Walka była ozdobą rozegranego w ten weekend w lubelskiej hali MOSiR VI Memoriału im. Stanisława Zalewskiego.

Podczas pojedynku niemal zupełnie głos stracił trener popularnego "Grubego" Władysław Maciejewski. – Tyle lat człowiek krzyczy na zawodach, a teraz do tego wszystkiego doszedł stres. Byłem pewny, że Łukasz jest dobrze przygotowany, ale trochę obawiałem się rywala, który stoczył więcej walk i przegrywał po wyrównanych pojedynkach. Dlatego bardzo to przeżywałem, ale na szczęście wszystko poszło zgodnie z planem – mówił zachrypnięty Maciejewski.

Od początku sobotniego starcia Maciec przystąpił do ataków. Wyprowadzając ciosy lewą ręką skutecznie uniemożliwiał rywalowi rozwinięcie skrzydeł. Dwie kolejne rundy były bardziej wyrównane, ale nadal przewaga była po stronie lublinianina. W czwartym starciu zawodnik Paco Team ponownie zaatakował, skutecznie punktując przeciwnika i powstrzymując wyprowadzane przez niego uderzenia.

Obaj pięściarze zadali sporo niecelnych ciosów, co przełożyło się na ich kondycję w dwóch ostatnich rundach. Maciec kontrolował jednak przebieg walki i wygrał na punkty 59:55.


- Było dosyć ciężko, zwłaszcza w końcówce, ale jestem zadowolony z przebiegu pojedynku. W ostatnich rundach brakowało siły, ale udało mi się przełamać kryzys – mówi Maciec. – Rywal wysoko powiesił poprzeczkę. Zadawał mocne ciosy, robił dobre uniki, ale był ode mnie wolniejszy i właśnie to wykorzystałem – dodaje.


Zadowolony z formy swojego podopiecznego był także trener Władysław Maciejewski. – To była jedna z najlepszych, jak nie najlepsza walka Łukasza w karierze. Jestem nastawiony pozytywnie po tym, jak zmobilizował się do tego pojedynku. Jeśli będzie dobrze prowadzony i przyłoży się do treningów, to będzie miał szansę walczyć o kolejne tytuły – przyznaje szkoleniowiec lubelskiego pięściarza.

Pojedynek Maćca z Sakarą był jedyną walką zawodową podczas rozegranej w ten weekend imprezy. W sumie w lubelskim ringu zaprezentowało się ponad 120 amatorów z Polski, Ukrainy i Białorusi. ZAPRASZAMY DO GALERII

.