Podczas gali boksu w Chełmie podopieczny trenera Władysława Maciejewskiego wygrał swój ósmy pojedynek, pokonując w czterorundowej walce na punkty Piotra Niesporka. Dla lublinianina starcie ze starszym Niesporkiem było kolejnym z przygotowań do prestiżowego pojedynku z Krzysztofem Szotem (obaj mają na swoim koncie same zwycięstwa), który odbędzie się 24 października w Łodzi podczas gali, w której walką wieczoru będzie "polska bitwa wszech czasów" Tomasza Adamka i Andrzeja Gołoty.
- Łukasz zaprezentował się z dobrej strony, aczkolwiek nie aż tak znakomicie, jak w sparingu z o wiele mocniejszym od Niesporka Krzysztofem Cieślakiem, który niedawno stoczył w Stalowej Woli. Do walki z Szotem zostały jeszcze trzy tygodnie, więc jest trochę czasu, aby popracować nad mankamentami. Na pewno dobrą okazja do tego będą kolejne spotkania sparingowe, tym razem z doświadczonym Dariuszem Snarskim, które czekać go będą w tym tygodniu - mówi Andrzej Stachura, prezes Klubu Sportowego Paco, promotor zawodnika.
Podczas gali w Chełmie, w wypełnionej kibicami niemal do ostatniego miejsca hali, w walce wieczoru Roman "Lwie Serce" Szkarupa (21-1-2, 7 KO) pokonał po 10-rundowym pojedynku Alessio Furlana (22-13-5, 8 KO) i zdobył tym samym pas TWBA kategorii super średniej.
- Nie jestem do końca zadowolony, bo chciałem wygrać przed czasem. Kilka razy dobrze go trafiłem, ale nie dałem rady go skończyć. Mam jeszcze nad czym pracować - powiedział z pokorą zwycięzca, który do walki przygotowywał się między innymi w Lublinie i Świdniku.
Kibicom w Chełmie w ringu zaprezentował się także inny z pięściarzy grupy O'Chikara Gmitruk Team - Piotr Wilczewski (23-1, 7 KO). "Wilk" po prawie trzymiesięcznej przerwie udanie powrócił na ring, zwyciężając po sześciorundowej walce Rusalansa Pojonisewsa (7-7-1, 6 KO).
Łukasz "Gruby" Maciec z Paco Team, jedyny lubelski pięściarz zawodowy, kontynuuje zwycięską serię. Podczas gali boksu w Chełmie podopieczny trenera Władysława Maciejewskiego wygrał swój ósmy pojedynek, pokonując w czterorundowej walce na punkty Piotra Niesporka.
Dla lublinianina starcie ze starszym Niesporkiem było kolejnym z przygotowań do prestiżowego pojedynku z Krzysztofem Szotem (obaj mają na swoim koncie same zwycięstwa), który odbędzie się 24 października w Łodzi podczas gali, w której walką wieczoru będzie "polska bitwa wszech czasów" Tomasza Adamka i Andrzeja Gołoty.
- Łukasz zaprezentował się z dobrej strony, aczkolwiek nie aż tak znakomicie, jak w sparingu z o wiele mocniejszym od Niesporka Krzysztofem Cieślakiem, który niedawno stoczył w Stalowej Woli. Do walki z Szotem zostały jeszcze trzy tygodnie, więc jest trochę czasu, aby popracować nad mankamentami. Na pewno dobrą okazja do tego będą kolejne spotkania sparingowe, tym razem z doświadczonym Dariuszem Snarskim, które czekać go będą w tym tygodniu - mówi Andrzej Stachura, prezes Klubu Sportowego Paco, promotor zawodnika.
Podczas gali w Chełmie, w wypełnionej kibicami niemal do ostatniego miejsca hali, w walce wieczoru Roman "Lwie Serce" Szkarupa (21-1-2, 7 KO) pokonał po 10-rundowym pojedynku Alessio Furlana (22-13-5, 8 KO) i zdobył tym samym pas TWBA kategorii super średniej.
- Nie jestem do końca zadowolony, bo chciałem wygrać przed czasem. Kilka razy dobrze go trafiłem, ale nie dałem rady go skończyć. Mam jeszcze nad czym pracować - powiedział z pokorą zwycięzca, który do walki przygotowywał się między innymi w Lublinie i Świdniku.
Kibicom w Chełmie w ringu zaprezentował się także inny z pięściarzy grupy O'Chikara Gmitruk Team - Piotr Wilczewski (23-1, 7 KO). "Wilk" po prawie trzymiesięcznej przerwie udanie powrócił na ring, zwyciężając po sześciorundowej walce Rusalansa Pojonisewsa (7-7-1, 6 KO).