Znakomicie rozpoczął udział w zawodach Grand Prix PZB Mateusz Gątnicki z Paco Lublin. Podopieczny trenera Władysława Maciejewskiego, walczący w kategorii do 81 kg, potrzebował zaledwie kilkudziesięciu sekund na pokonanie Macieja Żołnowskiego z Pomorzanina Toruń. W połowie pierwszej rundy rywal nadział się na prawy cios z dołu.
- Torunianin od początku mi pasował. Lubię walczyć z mańkutami - mówi paco.pl zadowolony Mateusz Gątnicki.
W sobotnim półfinale lublinianin będzie boksował z Mateuszem Kotońskim z Feniksa Warszawa.
- Nie walczyłem z nim jeszcze, ale widziałem jak boksuje. Jestem dobrej myśli - dodaje Gątnicki.
- Torunianin od początku mi pasował. Lubię walczyć z mańkutami - mówi paco.pl zadowolony Mateusz Gątnicki.
W sobotnim półfinale lublinianin będzie boksował z Mateuszem Kotońskim z Feniksa Warszawa.
- Nie walczyłem z nim jeszcze, ale widziałem jak boksuje. Jestem dobrej myśli - dodaje Gątnicki.