Miasto Gdynia już po raz czwarty była gospodarzem tej prestiżowej imprezy sportowej. Każdorazowo w Gemini widzowie za darmo mogli oglądać prawdziwy show oraz na żywo poczuć adrenalinę sportową.
Tym razem przy zawodowym, armwrestlingowym stole spotkało się czterech zawodników z czołówki światowego siłowania na ręce.
W pierwszym, sześciorundowym pojedynku spotkał się sześciokrotny Mistrz Ukrainy, wielokrotny Mistrz Europy i Świata, dziewiętnastoletni Ruslan Babayev z Ukrainy oraz wielokrotny Mistrz Rosji, Mistrz Świata z roku 2005 oraz aktualny wice Mistrz Europy, dwudziestotrzyletni Alexander Bulenkov z Rosji. Był to pojedynek rankingowy w kategorii półciężkiej (do 86 kg) na rękę lewą organizacji Professional Armwrestling League (PAL).
Drugi pojedynek to również starcie w kategorii do 86 kg, ale tym razem na rękę prawą. Pojedynek o tytuł i pas Mistrza Interkontynentalnego organizacji PAL. Tutaj spotkali się: starszy brat Ruslana, dziewięciokrotny Mistrz Ukrainy, czterokrotny Mistrz Europy oraz dwukrotny Mistrz Świata, dwudziestotrzyletni – Rustam Babayev z Ukrainy oraz dwukrotny Mistrz Europy i Świata, dwudziestopięcioletni Stoyan Golemanov z Bułgarii.
Pierwszą walkę tego wieczoru Ruslan zadedykował swojemu starszemu bratu, za jego przegraną z Rosjaninem, właśnie na rękę lewą z wynikiem 2:4 (29 września 2006, Gdynia). Było to nic innego, jak „krwawa zemsta” rodziny Babayev. Zemsta młodszego brata – Ruslana. Jak zapowiadał wcześniej, wygrał on z wynikiem 4:2. Ruslan uległ Alexandrowi w rundzie 2 oraz 6, przy próbie zastosowania innej techniki walki. Zawodnik z Ukrainy bowiem wygrywał techniką na górę. Koronnym stylem walki Rosjanina był natomiast hak. W tym przypadku lepszym okazała się technika: górą Ruslana Babayeva z Ukrainy.
Wygrana Ruslana nie była jednak jednoznaczna. Każda z sześciu rund była długa i bardzo zacięta. Obaj zawodnicy każdorazowo walczyli na skraju wytrzymałości. W rezultacie jednak tego dnia lepszym okazał się ukraiński zawodnik. Z cała pewnością Ukrainiec tego dnia był o wiele lepszy od swojego przeciwnika. Do wygranej przyczynili się również licznie zgromadzeni widzowie, którzy w każdej rundzie głośno skandowali imię Ruslana.
Co do drugiego pojedynku - o pas mistrzowski można powiedzieć jedno: starszy z braci Babayevów - Rustam każdorazowo bombardował rękę Stojana Golemanova i po szybkich sześciu rundach zasłużenie wygrał tytuł i pas mistrzowski.
Więcej informacji: www.armpower.net
Paweł Podlewski PAL
.