W Centrum Rozrywki Gemini w Gdyni (ul. Waszyngtona) około godziny 12:00 zebrało się około 300 widzów, aby przyglądać się zmaganiom najsilniejszych polskich zawodowców, tym razem w kategorii do 95 kg i powyżej 95 kg. Wśród publiczności dało się także zauważyć kilka osób na co dzień związanych z polskim filmem – równolegle z naszymi zawodami miał przecież miejsce XXX Festiwal Polskich Filmów Fabularnych.

Dokładnie o godzinie 12:00 prezenter PAL – Paweł Podlewski ogłosił oficjalne rozpoczęcie trzeciej edycji Polskiej Ligi Zawodowej w kategorii do 95kg oraz powyżej 95kg. Była to przedostatnia odsłona zmagań profesjonalistów w siłowaniu się na ręce w najcięższych kategoriach wagowych nazwanych wg Professional Armwrestling League odpowiednio wagą ciężką oraz super ciężką.

Jako pierwsi tym razem do stołu podeszli zawodnicy z kategorii +95kg (waga super ciężka). W tej kategorii liderem jak do tej pory był Marcin Kreft (reprezentant Lęborka). Ten zawodnik, przez poprzednie dwie edycje ligi nie przegrał żadnej swojej walki na lewą jak i prawą rękę. Tak też było tym razem w walkach na lewą rękę. Marcin Kreft pokonał bez kłopotów swoich rywali i zebrał komplet 119 punktów. Drugie miejsce ze stratą 7 punktów zajął Stanisław Kwidzyński który przegrał jedyną swoją walkę właśnie z Marcinem Kreftem w 5-tej rundzie. Trzecim na lewą rękę okazał się Sławomir Głowacki, który zanotował przegrane z w/w zawodnikami – Stanisławem Kwidzyńskim w pierwszej rundzie oraz Marcinem Kreftem w rundzie 6-stej.

W drugiej kolejności wystartowali zawodnicy z kategorii 95kg (waga ciężka). Do pierwszego starcia w tej kategorii stanęli: najlepszy do tej pory zawodnik tej kategorii – Marcin Formela oraz debiutujący w Polskiej Lidze Armwrestlingu Andrzej Głąbała. Należy w tym miejscu powiedzieć, iż Andrzej Głąbiała to zawodnik na co dzień startujący w kategorii Masters (zawodnicy powyżej 40 lat). W tym pojedynku lepszym okazał się Marcin Formela. Dalej w pierwszej rundzie wygrywali Łukasz Wenta (nad Marcinem Zawada), Bartłomiej Zakrzewski (nad Piotrem Galewiczem) oraz Dariusz Muszczak (nad Marcinem Biegunem). Po pierwszej rundzie słychać było głosy wśród widowni, iż ci zawodnicy będą najprawdopodobniej najlepszymi w tej edycji ligi. Jak się później okazało nie było to prawdą – Marcin Biegun przegrał później jeszcze tylko jeden pojedynek i uplasował się na trzecim miejscu. Także Bartłomiej Zakrzewski nie spełnił oczekiwań widzów – przegrywając cztery kolejne pojedynki uplasował się w ogólnej klasyfikacji na 6 miejscu. Jedynie Dariusz Muszczak i Marcin Formela wykonali w pełni swoje założenia. Na lewą rękę lepszym tym razem okazał się Dariusz Muszczak, który w ostatniej rundzie pokonał swojego najgroźniejszego rywala Marcina Formela.

Rywalizację na prawą rękę rozpoczął pojedynek kategorii +95kg pomiędzy Przemysławem Gajdowiczem a Wojciechem Piechowiakiem. Tak samo jak na lewą rękę tak i tym razem silniejszym okazał się Wojciech Piechowiak. Niestety sobotni dzień dla Przemysława Gajdowicza nie był najlepszym dniem do siłowania na ręce. Ten niezwykle ambitny zawodnik przegrał wszystkie swoje możliwe walki nie odnotowując tego dnia żadnej wygranej. Kolejne pojedynki za to wygrywali tradycyjnie Marcin Kreft oraz Sławomir Głowacki. I właśnie pomiędzy tymi zawodnikami w rundzie 6-tej doszło do sensacji. Marcin Kreft jako pierwszy zajął miejsce przy stole. Po kilku sekundach pojawił się także Sławomir Głowacki. Dokładne ustawienie zawodników przy stole i komenda Ready-Go. Zawodnicy spięli swoje mięśnie i po kilku sekundach ręka Sławomira Głowackiego została dobita do poduszki. Jednak w tym momencie sędzia Daniel Gajda zasygnalizował błąd Marcina Krefta. Jak się okazało kamery wspomagające pracę sędziów zarejestrowały oderwanie łokcia od poduszki przez tego zawodnika. Tym sposobem pierwszy foul powędrował na konto niepokonanego do tej pory zawodnika. Ponowne ustawienie przy stole, komenda startowa i rozpoczyna się walka. I znów Daniel Gajda posługując się zapisem wideo orzeka foul na konto Marcina Krefta. Wg przepisów używanych w Armwrestlingu, jeżeli zawodnik otrzyma 2 foule – przegrywa pojedynek. I tak się stało. Pierwsza porażka Marcina Krefta po powrocie do armwrestlingu stała się faktem. Tym sposobem na prawą ręke niepokonanym został Sławomir Głowacki który w klasyfikacji ogólnej zajął drugie miejsce.

W kategorii do 95kg na prawą rękę nie było już niespodzianek. Pierwsze miejsce po pokonaniu wszystkich przeciwników zajął Marcin Formela. Drugie miejsce zajął Dariusz Muszczak. Ten zawodnik przegrał jedyną swoją walkę właśnie z Marcinem Formela. Trzecie miejsce na prawą rękę przypadło Marcinowi Biegunowi.

W klasyfikacji ogólnej na obie ręce w kategorii do 95kg pierwsze miejsce zajął Dariusz Muszczak (235 pkt). Drugim został Marcin Formela, który zdobył tyle samo punktów co Dariusz (235 pkt). Jednak w siłowaniu na ręce w przypadku tej samej ilości punktów o końcowym miejscu decyduje waga zawodnika. Dlatego też lżejszy o 4kg Darek zajął pierwsze miejsce. Trzecie miejsce przypadło Marcinowi Biegunowi. Następnie uplasowali się Marcin Zawada oraz Łukasz Wenta. Ta piątka zawodników zakwalifikowała się do kolejnej, finałowej edycji Polskiej Ligi Armwrestlingu.

W kategorii powyżej 95kg na pierwszym miejscu mimo przegranej na prawą ręke uplasował się Marcin Kreft z Lęborka zdobywając 233 punkty. Drugim okazał się Sławomir Głowacki (225 pkt.). Następnie kolejno Stanisław Kwidzyński (207 pkt.), Wojciech Piechowiak (201 pkt.) oraz debiutujący w Polskiej Lidze Armwrestlingu Mariusz Grzywacz (162 pkt.). W tej kategorii znów potrzebne było rozwiązanie wagowe decydujące o piątej pozycji. Mariusz Grzywacz oraz Sławomir Szakoła zdobyli po 162 punkty. Jednak Mariusz Grzywacz (108,5kg) jest zawodnikiem lżejszym od Sławomira Szakoła (117kg) i to on jako piąty zawodnik zakwalifikował się wraz z poprzednimi Armwrestlerami do finałowej edycji Ligi Zawodowej.

Finałowa edycja Polskiej Ligi Zawodowej w tych kategoriach odbędzie się 8 października 2005 roku tradycyjnie już w Centrum Rozrywki Gemini w Gdyni. Wszystkich zainteresowanych finałową rozgrywką w siłowaniu na ręce zapraszamy serdecznie na godzinę 12:00. Będzie się działo!

Więcej informacji: www.armpower.net
Marcin Mielniczuk PAL.