Święta to nie dla wszystkich czas odpoczynku i refleksji. Najlepiej wiedzą o tym nasi sportowcy. Karolina Michalczuk z Klubu Sportowego Paco, najlepsza polska pięściarka Wielkanoc spędzi daleko od domu, w tureckim Kastamonie, na zgrupowaniu kadry przygotowującej się do rozpoczynających się już za miesiąc Mistrzostw Świata w Chinach, jedynej imprezy, podczas której będzie można uzyskać kwalifikację na igrzyska olimpijskie w Londynie. Podobnie jej trener Władysław Maciejewski, który z kadrą seniorów przebywa w Wiśle.
- Pewnie, że chciałbym być w domu, podzielić się jajkiem, zjeść biały barszcz, czy kawałek mazurka, ale w tym roku wszystko podporządkowane jest jednemu celowi, startowi w Mistrzostwach Świata i uzyskaniu kwalifikacji olimpijskiej. Stoi przede mną niepowtarzalna okazja i trzeba zrobić wszystko by ją wykorzystać - mówi Karolina Michalczuk, która w Turcji przebywać będzie jeszcze cztery dni.
Podczas pobytu w Kastamonie co drugi dzień nasze zawodniczki sparują. Tak było w Wielki Piątek i tak będzie także w Wielkanocną Niedzielę.