Podczas Międzynarodowego Turnieju Bokserskiego w Krasnoarmejsku, rozegranego w ubiegłym tygodniu Karolina Michalczuk z Paco Lublin zanotowała w olimpijskiej kategorii do 51 kg komplet wygranych. W jednym z pojedynków podopieczna trenera Władysława Maciejewskiego pokonała aktualną mistrzynię świata i Europy w kat. 54 kg Rosjankę Elenę Sawelewą. Na stronie internetowej Rosyjskiej Federacji Bokserskiej (www.rusboxing.ru) znaleźliśmy rozmowę z Wiktorem Lisycynem, szkoleniowcem "Sbornej" w której mówi między innymi o tym pojedynku, wygranym przez naszą pięściarkę 10:7. - Nic strasznego się nie stało - wyznaje Lisycyn - Nie wolno nam zapominać, że w przeddzień turnieju zakończyliśmy bardzo ciężki obóz wytrzymałościowy.

To naturalnie miało wpływ na występ dziewcząt. W walce z Michalczuk Lena była trochę ciężka, brakowało jej lekkości i szybkości.
Szkoleniowiec zapytany czy ta porażka nie będzie miała znaczenia psychologicznego dla Sawelewej odparł, że nie ma czegoś w tej przegranej doszukiwać, że w kolejnych pojedynkach w turnieju z Ukrainką Tatianą Kob, czy Olesią Gladkową przewaga Eleny była zdecydowana.
Lisycyn potwierdził, że to Sawelewa będzie reprezentantką Rosji w majowych Mistrzostwach Świata w kategorii do 51 kg, w której zawodniczki walczyć będą o przepustki na igrzyska olimpijskie w Londynie. - W zasadzie to było już wiadomo po turnieju, który w styczniu odbył się w Krasnoarmejsku, a w którym udział brały po cztery najlepsze zawodniczki z każdej kategorii - powiedział trener rosyjskiej reprezentacji.