To skandal – grzmi Władysław Maciejewski, trener Karoliny Michalczuk, wicemistrzyni świata w boksie.

- Moja podopieczna nie pojechała na Mistrzostwa Unii Europejskiej, bo Polski Związek Bokserski uznał, że tak będzie lepiej. Odesłał ją w czwartek ze zgrupowania kadry do domu, odbierając pewny medal – dodaje. Dlaczego Michalczuk zamiast wczoraj udać się do Francji, musiała wrócić do Lublina?

Pięściarska centrala postanowiła cofnąć Karolinę z reprezentacji, bo okazało się, że wynik kontroli antydopingowej jednej z dwóch reprezentantek Polski, przeprowadzony we wrześniu podczas zgrupowania w Karpaczu przez laboratorium z Pragi na zlecenie światowej Organizacji Antydopingowej, jest pozytywny. Szkopuł w tym, że badano dwie zawodniczki, ale nie ujawniono, której próbka była pozytywna, bo ponoć zaginęły karteczki z nazwiskami. PZB nie licząc się z zawodniczką, która była czysta – nikt z nas w klubie nie ma wątpliwości, że chodzi o Karolinę, bo rywalka nagle zrezygnowała z przygotowań do mistrzostw UE – zakazał jej startów – mówi Tomasz Poszalski, wiceprezes LOZB, działacz Klubu Sportowego Paco, który reprezentuje Karolina Michalczuk.
Całą sytuacją zbulwersowany jest Andrzej Stachura, prezes lubelskiego klubu, były kulturysta, a także aktywny działacz Polskiego Związku Kulturystyki, Trójboju Siłowego i Fitness: - To niedopuszczalne. W takim przypadku zawodnik, który został przyłapany na dopingu powinien być jak najszybciej o tym poinformowany. Nie rozumiem, dlaczego PZB stosuje odpowiedzialność zbiorową i ukarało Karolinę – mówi Stachura.
Na pytanie skierowane do pięściarskiej centrali prezes Paco usłyszał w słuchawce – Nie możemy narazić na szwank dobrego imienia naszego związku. Co będzie, jak się okaże, że kolejna nasza zawodniczka zostanie przyłapana na dopingu?
Z nieoficjalnych informacji udało nam się ustalić, że u jednej z pięściarek wykryto furosemid – to środek, który pozwala szybko zbić wagę. Nie mam żadnych wątpliwości, że mogła i z pewnością stosowała go druga z naszych reprezentantek, która walczy kategorię niżej niż Karolina, a jest potężniejsza i większa od mojej podopiecznej – wyznaje trener Maciejewski
Działacze KS Paco złożyli w piątek w PZB oficjalny protest. Domagają się wyjaśnień – Czy to coś im da? Nic, kolejna szansa na podium została bowiem zaprzepaszczona. Nie pozwolić walczyć zawodnikowi to coś najgorszego, co może go spotkać – podsumowuje sytuację Karolina Michalczuk.


Karolina Michalczuk już raz spotkała się w swojej karierze z faktem, że ktoś nie pozwolił walczyć zawodnikom na ringu. W ubiegłym roku pojechała z młodymi bokserami Paco do Chełma na mistrzostwa okręgu. Wówczas startu pięściarzom z Lublina zabronił Waldemar Zduńczuk, prezes LOZB, twierdząc, że KS Paco nie ejst zarejestrowane w PZB. Tak naprawdę chodziło o zupełnie coś innego – Zduńczuk był w ostrym konflikcie z jednym z trenerów Paco, Ryszardem Muratem.
.

Zaloguj się, by móc komentować

Nasz Sklep on-line



 









Partnerzy





Zadanie w zakresie wspierania i upowszechniania kultury fizycznej realizowane jest przy pomocy finansowej Miasta Lublin

























 


















OFERTA WYNAJMU

Gościmy

Odwiedza nas 502 gości oraz 0 użytkowników.

Dawne Kino

Paco Zana 72

Spot PACO

Spot sklepu PACO

Kluby Sportowe PACO