“Karolina Michalczuk mistrzynią świata”  Przed dwoma laty w mistrzostwach świata w Delhi Karolina Michalczuk wywalczyła "tylko” srebrny medal. Dlatego do chińskiego Ningbo 29-letnia pięściarka Paco Lublin pojechała już z jednym postanowieniem - zdobycia tytułu. I jak zapowiadała, tak zrobiła.Podopieczna Władysława Maciejewskiego jako pierwsza Polka w historii została najlepszą zawodniczką globu! Od początku Michalczuk szła przez turniej jak burza.

Po kolei zdecydowanie rozprawiała się z rywalkami. Na pierwszy ogień poszła Ho Hai Lam z Honkongu, a później Ayako Minowa z Japonii i reprezentantka gospodarzy Zhang Qin. To dało finał. W sobotę do pokonania pozostała jeszcze jedna przeszkoda - Nicola Adams. Z Angielką Karolina już wcześniej miała okazję rywalizować, podczas mistrzostw Unii Europejskiej. I wtedy wygrała Polka, co przed starciem, pod względem psychologicznym, ustawiało ją w korzystnej pozycji.

Jednak początek walki miał nieprzyjemny obrót. Po pierwszej rundzie prowadziła 4:1 Angielka. - Chyba Karola w tym czasie nie pamiętała o esemesie, którego jej wysłałem - mówi trener Władysław Maciejewski. - Udzieliłem w nim kilku wskazówek. Na szczęście w porę to do niej dotarło.

Po drugiej rundzie było już 4:4, bo Karola zaczęła robić już to, co jej sugerowałem. No i po trzeciej zrobiło się 10:6. Czarnoskóra rywalka, aktualna wicemistrzyni Europy, wysoko zawiesiła poprzeczkę, ale mojej podopiecznej udało się dotrzymać słowa. Obiecywała złoto i tak się stało. Tym samym Michalczuk jako pierwsza Polka w historii sięgnęła po tytuł mistrzyni świata w boksie amatorskim. Wcześniej jedynym Polakiem, któremu powiodła się ta sztuka, był Henryk Średnicki, osiągając sukces w 1978 roku w Belgradzie. - Było ciężko, bardzo ciężko. Widać, że w ostatnim czasie rywalka poczyniła duże postępy i bardzo dobrze przygotowała się do turnieju - stwierdziła zmęczona i zarazem mocno szczęśliwa zawodniczka.

Przed dwoma laty Karolina zakończyła mistrzostwa na drugim miejscu, przegrywając z Sofią Oczigawą. W Chinach jednak Rosjanka wystartowała w cięższej kategorii.

- To było tylko teoretyczne ułatwienie - wyjaśnia szkoleniowiec. - Karola była bardzo dobrze przygotowana i sądzę, że rewanż byłby udany dla nas. Ale teraz to już nie jest ważne. W tej chwili najbardziej potrzebny jest odpoczynek. Mnie również, bo w nocy przed walką spałem tylko dwie godziny. Karola wróci z Azji w poniedziałek, ale do Lublina dotrze następnego dnia. Dlaczego? Bo we wtorek rano zaproszono ją do telewizji, do programu "Kawa czy herbata”.

 

Pięć medali

 

Łącznie w siedmioletniej historii MŚ (pierwsza edycja odbyla sie w 2001 roku w amerykańskim Scranton) polskie zawodniczki zdobyły pięć medali. Złoto I srebro ( przed dwoma laty w Delhi) wywalczyła Karolina Michalczuk. Na najniższym stopniu podium stawały Beata Małek (w ningbo startowała pod nazwiskiem męża – Leśnik) – 75kg (2005, Podolsk) I 80kg (2006 Delhi) I Jagoda Karge – 52kg (2006, Delhi).

 

KAROLINA MICHALCZUK (PACO LUBLIN)

 

Zawsze lubiłam się bić

 

Po lekcjach, kiedy wracaliśmy ze szkoły, chłopaki często mieli ze sobą jakieś porachunki, a ja chętnie odkładałam tornister ibiłam się znimi na pięści I o dziwo najczęściej ja w tych walkach byłam górą - wspomina swoje młodzieńcze lata aktualna mistrzyni świata. Podobnie było, jak zaczęłam chodzić na dyskoteki, bopo kilku wydarzeniach, kiedy ktoś zachowywał się niewlaściwie w stosunku do mnie czy do moich koleżanek, to wychodziłam zlokalku I normalnie biłam takich intruzów. Później w okolicach Piask każdy unikał ze mną sytuacji konfliktowych – mówi zawodniczka Paco Lublin.

 

Karolina Michalczuk mieszka we wsi Brzezice, cztery kilometry od Piask na Lubelszczyźnie. Jej ojciec nie żyje, matka Stanisława wychowała czwórkę dzieci, bo Karolina ma trzech braci, których, jak zachodzi potrzeba, też potrafi w domu utemperować. Jako uczennica zawodowej szkoły gorniczej w Piaskach miała problem z przybieraniem na wadze I wówczas jej nauczyciej wychowania fizycznego Adam Sawicki skierował Karolinę do Władysława Maciejewskiego, który zajmował się wyszukiwaniem I szkoleniem bokserskich talentów w regionie lubelskim. - Na początku trudno ją było zmusić do ciężkiego wysiłku, a pozatym miała już takie nawyki bicia się, które w boksie nie mieściły się w kategoriach norm technicznych. Długo I ciężko pracowaliśmy choć jak byliśmy w Gwarku Łęczna inni szkoleniowcyz pobłażaniem, a nawet z niechęcią podchodzli do uprawiania boksu przez dziewczyny.Systematycznie jednak ćwiczyliśmy, cały czas niemiała ona równorzędnych rywalek, najczęściej sparowała z mężczyznami. Początkowo to ona się po prostu “lała” z przeciwnikami, jak dostała cios, to od razu chciała oddać, teraz potrafi już boksować I myśli w ringu – wspomina Maciejewski, jej wychowawca I klubowy trener. Na treningi Karolina Michalczuk przyjeżdża do Lublina I ostatnio była bardzo zdziwiona, że trener na nią nie krzyczy. - Jak ostatnio widziałem, że Karola wszystkowykonuje niemal perfekcyjnie, że zdecydowanie poprawiła szybkość, która była jej mankamentem, to sam byłem zachwycony I w takiej sytuacji niemogłem podnosić głosu. Przed wyjazdem do Chin powiedziałem też Karoli, że jedzie tam po złoto, bo wiedziałem jak jest znakomicie dysponowana – podkreśla trener Maciejewski.

 

To, że jestem mistrzynią świata jeszcze nie do końca dciera do mnie, cały czas jestem ogromnie podekscytowana, ale marzeniem moim jest teraz występ na olimpiadzie w Londynie I zdobycie tam złotego medalu. To moje najwiękze marzenie – tuż po zdobyciu mistrzostwa świata patrzy w przyszlość pięściarka z Lublina.

.

Zaloguj się, by móc komentować

Nasz Sklep on-line



 









Partnerzy





Zadanie w zakresie wspierania i upowszechniania kultury fizycznej realizowane jest przy pomocy finansowej Miasta Lublin

























 


















OFERTA WYNAJMU

Gościmy

Odwiedza nas 893 gości oraz 0 użytkowników.

Dawne Kino

Paco Zana 72

Spot PACO

Spot sklepu PACO

Kluby Sportowe PACO