Zawodniczka Paco Lublin Karolina Michalczuk została mistrzynią Europy w boksie w kategorii do 54 kg. W ukraińskim Nikołajewie podopieczna klubowego trenera Władysława Maciejewskiego pokonała w finałowej walce reprezentantkę gospodarzy Ivanę Krupenyę 8:3. - Po prostu ją zlałam, a wynik powinien być wyższy - przyznała po walce lublinianka.
Dla Michalczuk to drugi tytuł najlepszej bokserki Starego Kontynentu. Poprzednio triumfowała w 2005 roku w norweskim Trondheim. Lublinianka ma w swojej kolekcji również dwa srebrne medale mistrzostw Europy (wywalczone w 2003 i 2006 roku) oraz brązowy (z 2007 r.). Poza tym jest aktualną mistrzynią świata.
W ukraińskim Nikołajewie Michalczuk wygrała cztery wal-ki. W drodze do finału najpierw pokonała Niemkę Cindy Metz, a o przewadze Polki niech świadczy wynik - 10:1. W kolejnej rundzie Michalczuk zakończyła pojedynek już w pierwszej rundzie. Ofiarą bokserki Paco była Lorna Weaver z Francji, którą po kilku sekundach walki poddał sekundant.
Emocje zaczęły się w półfinale. Rywalką była Szwedka Helena Falk, która przegrała tylko 3:5.
W finałowym pojedynku przewaga także należała do Polki, chociaż początkowo nie przekładało się to na punkty. Z czasem jednak sędziowie zaczęli punktować jej ciosy. Walka zakończyła się zwycięstwem 8:3. - Mówiłem przed zawodami, że Karolina jest bardzo dobrze przygotowana. To wspaniałe móc szkolić tak znakomitą zawodniczkę - powiedział jej trener Maciejewski.
W boksie amatorskim Karolinie Michalczuk pozostał już tylko jeden cel - igrzyska olimpijskie. Dlatego w treningach zawodniczki wszystko będzie podporządkowane wyjazdowi do Londynu w 2012 roku. Lublinianka będzie musiała przy okazji zrzucić wagę, aby na igrzyskach wystartować w kategorii do 51 kg.
.