W swoim drugim występie na mistrzostwach świata w barbadoskim Bridgetown, Karolina Michalczuk (54 kg) w bardzo efektownym stylu pokonała wysoko na punkty Leiryn Flores (VEN) 14:2, awansując tym samym do ćwierćfinałowej strefy zmagań i przybliżając się do medalowego podium. Już w inauguracyjnej odsłonie tego pojedynku Polka osiągnęła wysoką przewagę punktową (5:0), którą w kolejnych rundach systematycznie rozszerzała (2-4:2; 3-2:0 i 4-3:0). Tylko w drugim starciu reprezentantka Wenezueli była w stanie nawiązać w miarę wyrównaną walkę z naszą zawodniczką.
W pozostałych jednak Michalczuk była zdecydowanie lepsza i ostatecznie schodziła z ringu jako zwyciężczyni. W pojedynku o wejście do strefy medalowej – 15.09. – broniąca tytułu mistrzowskiego Polka zmierzy się z Ayse Tas (TUR), która wygrała z Cleilą Dacostą (BRA) 8:1.
Równie dobrą – chociaż bardziej dramatyczną – walkę stoczyła kolejna nasza zawodniczka – Karolina Graczyk (60 kg), która po zwycięskim starcie (1:0 po 1-szej rundzie), w drugiej odsłonie pojedynku z Cindy Oraine (FRA) oddała przewagę rywalce i zrobiło się 1:2. Na szczęście w kolejnych dwóch rundach Polka była precyzyjniejsza, zwiększając swoją przewagę punktową (2:0 w 3 r. oraz 3:0 w 4 r.) i wygrywając cały pojedynek 6:2. Następną walkę – o awans do ćwierćfinału – Graczyk stoczy z Jiną Park (KOR), która pokonała Anuradhę Lamę (NEP) 6:3.
Źródło: http://www.bokser.org/content/2010/09/12/004151/index.jsp
.