Arek Dymek ma 15 lat i od 1,5 miesiąca trenuje boks w Klubie Sportowym Paco pod okiem trenera Władysława Maciejewskiego. Jak trafił do naszego klubu? - Wszystko zaczęło się od rozmowy z Łukaszem Maćcem w Vitamin Shopie - mówi uczeń Gimnazjum nr 24 na Węglinie. "Grubego", jedynego lubelskiego pięściarza zawodowego można spotkać niemal każdego dnia w godz. 18-21 w jednym z dwóch Vitamin Shop-ów mieszczącym się w Lublinie, w Tesco przy Orkana 4 (drugi znajduje się w Galerii Olimp przy al. Spółdzielczości Pracy). Maciec punkt z odżywkami i suplementami wiodących producentów, w tym także Paco Power prowadzi od marca tego roku.

W połowie września po suplementy do Vitamin Shop przyszedł 15-letni Arek. - By mieć więcej energii. Zamierzałem też rozpocząć trening bokserski - tłumaczy wizytę przy Orkana uczeń Gimnazjum nr 24. - Jakież wielkie było moje zdziwienie, gdy po drugiej stronie lady zobaczyłem Łukasza Maćca. Wiedziałem, że jest jedynym lubelskim zawodowcem. Widziałem jego walki w telewizji i internecie. Długo ze sobą rozmawialiśmy. Na koniec zapytał mnie, czy nie chciałbym trenować boks. Odpowiedziałem, że mam taki zamiar, ale jeszcze nie wybrałem do jakiego klubu będę chodził. Zaproponował bym spróbował w Paco i tak tutaj trafiłem. To wielka gratka dla młodego zawodnika trenować pod okiem Władysława Maciejewskiego, który stale współpracuje z trenerami męskiej i żeńskiej kadry, do tego gdy na tej samej sali ćwiczy z Tobą mistrzyni świata i Europy, najlepsza zawodniczka w historii polskiego boksu! - mówi Arek. Boks w Paco na tyle wciągnął 15-latka, że myśli nawet o karierze zawodniczek.

- 14-15 lat to najlepszy wiek na ropoczynanie przygody z pięściarstwem. Jak chłopak będzie się przykładał do treningów może wiele osiągnąć - mówi trener Maciejewski.

BAS