Dokładnie przed czterema laty, 28 lutego 2009 roku Łukasz "Gruby" Maciec, jedyny lubelski pięściarz zawodowy stoczył swój piąty w karierze pojedynek. Podopieczny trenera Władysława Maciejewskiego podczas gali w hali na Globusie pokonał Jevgenijsa Fjodorovsa (2-7-1), odnosząc tym samym piątą wygraną. Łotysz okazał się wymagającym rywalem. - Największy kłopot miałem z jego unikami. Od chwili walki z Bieniasem, którą miałem okazję widzieć ponad rok temu podczas Międzynarodowego Turnieju Paco w Lublinie sporo się nauczył. Nie sądziłem, że wytrzyma do końca - dodał po walce nasz pięściarz.
Andrzej Stachura, prezes KS Paco i promotor Maćca po walce mówił: Nie da się ukryć, że Łotysz okazał się najtrudniejszym rywalem, z jakim dotychczas przyszło się zmierzyć Łukaszowi. Gruby jednak po raz kolejny pokazał się z bardzo dobre strony. Z każdą walką czuje się w zawodowym ringu co raz pewniej. Zgrupowanie we Wrocławiu, treningi z bokserami grupy O’chikara Gmitruk Team już przynoszą efekty.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.