Był to rok pełen wyzwań. Zebrałem mnóstwo doświadczenia, podjąłem ryzyko i wygrałem bardzo wiele. Walczyłem dość mało, ale za to z porządnymi rywalami. Cieszę się zwłaszcza z pokonania Jussi Koivuli. Udało się tego dokonać w Tampere, co ma dodatkową wymowę. Kto nie ryzykuje, ten nie wygrywa - mówi w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim" Łukasz Maciec z Paco Team, jedyny lubelski pięściarz zawodowy.
W wywiadzie "Gruby" obszernie opowiada także o ostatnim swoim pojedynku w Radomiu. - Moja walka z Karapetjanem została bardzo dobrze odebrana przez włodarzy Polsatu. Usłyszałem nawet głosy, że był to najlepszy pojedynek na polskich ringach w 2013 r. Myślę, że to zwycięstwo otworzyło mi drzwi na większe gale. Na razie jednak muszę wspólnie z moim promotorem dobrze dobierać rywali. Jestem wciąż młody i każda walka jest dla mnie okazją do nauki - wyznaje jedyny lubelski pięściarz zawodowy. Rozmowę znajdziecie tutaj
W wywiadzie "Gruby" obszernie opowiada także o ostatnim swoim pojedynku w Radomiu. - Moja walka z Karapetjanem została bardzo dobrze odebrana przez włodarzy Polsatu. Usłyszałem nawet głosy, że był to najlepszy pojedynek na polskich ringach w 2013 r. Myślę, że to zwycięstwo otworzyło mi drzwi na większe gale. Na razie jednak muszę wspólnie z moim promotorem dobrze dobierać rywali. Jestem wciąż młody i każda walka jest dla mnie okazją do nauki - wyznaje jedyny lubelski pięściarz zawodowy. Rozmowę znajdziecie tutaj
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.