Lublinianin powalczy przed walką stulecia. Najważniejsza walka w karierze naszego pięściarza. Kibice boksu w Polsce odliczają już dni do największego pięściarskiego wydarzenia w historii. W sobotę w hali Atlas Arena w Łodzi naprzeciw siebie staną Tomasz Adamek i Andrzej Gołota. Lubelskim akcentem Polsat Boxing Night będzie występ Łukasza Maćca.
Pięściarz Paco Team w swoim dziewiątym pojedynku na zawodowym ringu zmierzy się z niepokonanym również Krzysztofem Szotem. – To może być dla mnie przepustka do naprawdę dobrych walk – mówi popularny „Gruby”.
To z pewnością najważniejszy pojedynek w karierze 20-letniego lublinianina. Krzysztof Szot, mimo że na koncie ma siedem walk na zawodowym ringu (przy ośmiu Maćca), imponuje doświadczeniem zdobytym w ringu amatorskim. Stoczył 350 walk, podczas gdy Maciec w amatorskim ringu stanął 60 razy. – To absolutnie nie ma nic do rzeczy. Na przykład Manny Pacquiao (pięściarz filipiński, mistrz świata w pięciu różnych kategoriach wagowych – red.) nie miał praktycznie żadnych doświadczeń jako amator i jakim jest teraz pięściarzem? – pyta retorycznie Łukasz. – Z każdą walką czuję się pewniej. Stanę w sobotę przed wielką szansą pokazania się szerszej publiczności. 15 tysięcy ludzi na trybunach, miliony przed telewizorami. W przypadku wygranej moja pozycja „na rynku” ulegnie wzmocnieniu.
Z propozycją walki wyszedł promotor Szota Tomasz Babiloński. Obaj pięściarze nie zanotowali jeszcze porażki w zawodowym boksie, ale w sobotę się to zmieni. – Mam nadzieję, że to ja będę górą – mówi Maciec, który zdaje sobie sprawę, że z pięściarzem tej klasy jeszcze nie walczył. Nic więc dziwnego, że przygotowania do tej walki ruszyły już 6 tygodni wcześniej. Po drodze zawodnik Paco Team zanotował występ podczas gali w Chełmie, gdzie pewnie pokonał na punkty Tomasza Niesporka. Podczas treningów w Lublinie i Chełmie sparował m.in. z Dariuszem Snarskim, który ma prawie 60 walk na zawodowym ringu. – Muszę uważać na mocne ciosy sierpowe, z których słynie Szot. Niebezpieczeństwo nokautu będzie tym większe, ponieważ będziemy walczyć w rękawicach Everlast ośmiouncjowych. Cios w takiej rękawicy można porównać do uderzenia gołą pięścią – dodaje lubelski pięściarz.
Maciec do Łodzi uda się w czwartek rano. Towarzyszyć mu będą trenerzy Ryszard Murat i Władysław Maciejewski oraz prezes Paco Andrzej Stachura. Na piątkowy wieczór przewidziano ceremonię ważenia pięściarzy, gdzie, rzecz jasna, największymi gwiazdami będą Adamek i Gołota. Walka Maćca i Szota będzie rozpoczynać wielkie show w łódzkiej Atlas Arenie i przewidziano ją na godz. 18.30. Do walki wieczoru pięściarze wyjdą ok. 22. Transmisję z imprezy będzie można obejrzeć na antenach Polsatu.
.