Wśród gwiazd O'Chikara Gmitruk Team są Mateusz „Master” Masternak (walczy o mistrzowski pas WBC junior) i Piotr „Wilk” Wilczewski (dla niego pojedynek z Konstantinem Makhakovem jest wstępem do walki o jeden z ważnych pasów mistrzowskich światowej federacji).
Przed wielką szansą stanie również Łukasz Maciec. Lublinianin, do niedawna zawodnik klubu Paco, w piątek stoczy swoją pierwszą zawodową walkę. – Łukasz to podczas tej gali symbol nie tylko Lublina. To również bardzo dobry przykład tego, jaką szansą jest sport – mówi Gmitruk. – Chłopak pochodzi z dość trudnego środowiska, ale dzięki uprawianiu boksu dostał szansę, którą teraz w pełni wykorzystuje. Myślę, że pierwsza walka w zawodowym ringu doda mu skrzydeł i jeszcze bardziej pozwoli uwierzyć w swoje umiejętności, bo tych mu nie brakuje – dodaje.
Najaktywniejszym pięściarzem podczas wczorajszego treningu był jednak Geir Inge Jorgensen. Norweg już po kilkunastu minutach zmieniał koszulkę. – To typowy walczak, im bliżej do gali, tym bardziej wzrasta jego animusz. Dla niego występ podczas gali w Lublinie to przepustka do większych walk. Już teraz dostał zaproszenie na zgrupowanie, na którym będzie m.in. Władimir Kliczko. Nie dziwię się więc, że do pojedynku podchodzi bardzo ambitnie – dodaje Gmitruk.
Wszyscy pięściarze spotkają się dzisiaj rano na lekkim rozruchu, by po południu wziąć udział w oficjalnej ceremonii ważenia. Organizatorzy gali przygotowali ją w siedzibie Fantasy Park w Centrum Plaza przy ulicy Lipowej. Początek o godz. 17. Z kolei piątkowa Gala Boksu Zawodowego w hali Globus rozpocznie się o godz. 20.
SAD
Tarczowanie, walka z cieniem i... skakanka – tak zakończył się przedostatni dzień treningów przed Galą Boksu Zawodowego. Impreza odbędzie się w piątek w hali Globus w Lublinie.
Wśród gwiazd O'Chikara Gmitruk Team są Mateusz „Master” Masternak (walczy o mistrzowski pas WBC junior) i Piotr „Wilk” Wilczewski (dla niego pojedynek z Konstantinem Makhakovem jest wstępem do walki o jeden z ważnych pasów mistrzowskich światowej federacji).
Przed wielką szansą stanie również Łukasz Maciec. Lublinianin, do niedawna zawodnik klubu Paco, w piątek stoczy swoją pierwszą zawodową walkę. – Łukasz to podczas tej gali symbol nie tylko Lublina. To również bardzo dobry przykład tego, jaką szansą jest sport – mówi Gmitruk. – Chłopak pochodzi z dość trudnego środowiska, ale dzięki uprawianiu boksu dostał szansę, którą teraz w pełni wykorzystuje. Myślę, że pierwsza walka w zawodowym ringu doda mu skrzydeł i jeszcze bardziej pozwoli uwierzyć w swoje umiejętności, bo tych mu nie brakuje – dodaje.
Najaktywniejszym pięściarzem podczas wczorajszego treningu był jednak Geir Inge Jorgensen. Norweg już po kilkunastu minutach zmieniał koszulkę. – To typowy walczak, im bliżej do gali, tym bardziej wzrasta jego animusz. Dla niego występ podczas gali w Lublinie to przepustka do większych walk. Już teraz dostał zaproszenie na zgrupowanie, na którym będzie m.in. Władimir Kliczko. Nie dziwię się więc, że do pojedynku podchodzi bardzo ambitnie – dodaje Gmitruk.
Wszyscy pięściarze spotkają się dzisiaj rano na lekkim rozruchu, by po południu wziąć udział w oficjalnej ceremonii ważenia. Organizatorzy gali przygotowali ją w siedzibie Fantasy Park w Centrum Plaza przy ulicy Lipowej. Początek o godz. 17. Z kolei piątkowa Gala Boksu Zawodowego w hali Globus rozpocznie się o godz. 20.
SAD