Trudno w to uwierzyć, ale aby startować w fitness sylwetkowym zdecydowała się przytyć aż 17 kilogramów - Nigdy nie lubiłam się potwornie chudą Przecież te 53 kilogramy, to było zdecydowanie za mało - mówi dziś 31-letnia Patrycja Kozyra, reprezentująca od początku swojej przygody z fitness barwy klubu sportowego Paco.
Teraz z „siedemdziesiątką” czuję się kobietą - dodaje To niewiarygodne, ale przygotowując się do zawodów i będąc na diecie potrafi zjeść nawet 48 jajek i dwa kilogramy mięsa dziennie! C.D.N. już wkrótce Paco-Sport Zapraszamy do Galerii