- W poniedziałek najpierw był sms od mojego trenera Władysława Maciejewskiego z prośbą o pilny kontakt. Później udało mi się porozmawiać ze szkoleniowcem. W czasie rozmowy powiedział, że dzwonił Zbigniew Raubo i jadę na zgrupowanie kadry do Cetniewa, że jestem pierwszym rezerwowym na mistrzostwa Europy juniorów. Trochę mnie zamurowało - opowiada Wojtek Dworak.
Lublinianin już we wtorek zameldował się w Klubie Sportowym Paco przy ulicy Zana 71 na przedpołudniowych zajęciach.
- Nie planowałem krótszych wakacji, ale w tej sytuacji nie wybrażałem sobie abym mógł jeszcze "leniuchować". Chcę podczas zgrupowania w Cetniewie zaprezentować się z jak najlepszej strony. Wiadomo, że będę sparował z Adamem Pawłowskim z BKS Jastrzębie Zdrój, z którym przegrałem w Lublinie finał mistrzostw Polski juniorów. Chcę pokazać, że nie jestem gorszy od rywala, że walka podczas mistrzostw kraju, wygrana przez rywala 4:1 mogła i powinna zakończyć się inaczej - kończy Wojtek Dworak, który ma na swoim koncie 59 stoczonych pojedynków, z których wygrał 53.
W najbliższy poniedziałek i wtorek Wojtek Dworak przejdzie badania w Centralnym Ośrodku Medycyny Sportowej w Warszawie. Na zgrupowanie do Cetniewa, do Ośrodka Przygotowań Olimpijskich COS uda się 1 sierpnia. Mistrzostwa Europy juniorów, w których ma szansę wystartować odbędą się od 21 do 28 sierpnia w Dublinie, stolicy i największym mieście Irlandii.