KAROLINA MICHALCZUK ZASTANAWIA SIĘ NAD SPORTOWĄ PRZYSZŁOŚCIĄ. DYLEMAT Czy medal zdobyty w Danii będzie ostatni w karierze amatorskiej? Fot. SAD

Karolina Michalczuk, zawodniczka PACO Lublin, zastanawia się nad zakończeniem amatorskiej kariery. Ostatnio lublinianka otrzymała propozycję od niemieckiej grupy Uniwersum.

Oferta jest kusząca, ale młoda bokserka nie do końca chce zerwać z amatorskim boksem. W marzeniach widzi się bowiem na olimpiadzie w Londynie.
Oferta, która przyszła do Lublina z Niemiec, nie jest zaskoczeniem. Przynajmniej od trzech sezonów Karolina Michalczuk pokazuje, że w kobiecym boksie stać ją na wiele. Z uporem dąży do celów, wyznaczonych przez siebie i trenera Władysława Maciejewskiego. Jej wyniki zasługują tym bardziej na uznanie, że osiąga je własną pracą. W swojej amatorskiej karierze liczyć mogła przede wszystkim na własne siły i pomoc klubu. Dopiero niedawno otrzymała wsparcie od lokalnych władz.
– To nasza perełka. Jej charakter, chęć pomocy innym, przysporzył nam wielu młodych zawodników, którzy chcą iść w jej ślady. Co najbardziej zaskakuje to fakt, że są to głównie chłopcy. Jej sukcesy działają im na ambicję. Chcą być lepsi – przyznaje Andrzej Stachura, prezes PACO Lublin.
Teraz 26-letnia zawodniczka stoi przed jednym z największych życiowych wyzwań, startu na zawodowym ringu.
– Mocno się nad tą decyzją zastanawiam. Z jednej strony sporo już osiągnęłam w sporcie amatorskim. Jeszcze więcej mogę osiągnąć. Jednak coraz częściej zaczynają mi deptać po piętach młodsze koleżanki. Nie chcę, by decyzja o przejściu na zawodowstwo odbierana była jako ucieczka. Moim największym marzeniem jest przecież start na olimpiadzie. Kobiety taką szansę dostaną jednak dopiero w 2012 roku. To bardzo dużo czasu. Medal można zdobyć, ale co dalej? To bardzo trudna decyzja i muszę przemyśleć wszystkie za i przeciw – przyznaje zawodniczka PACO.
O amatorskich sukcesach Michalczuk głośno jest nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Największe zainteresowanie wykazują jak na razie Niemcy. Informacje te potwierdza m.in. Dawid Kostecki. „Cygan”, mistrz świata federacji WBF, który Michalczuk zna od roku, już teraz widzi ją na zawodowym ringu.
– Karolina jest już na tyle dojrzała, by podjąć się tego wyzwania. Posiada o wiele więcej doświadczenia niż niejeden zawodowy bokser. Jestem pewien, że wielu z nich posłałaby na deski. Może dlatego, że kobiety, by dojść do zawodowstwa, muszą pokonać o wiele więcej przeszkód niż mężczyźni. Jeśli otrzymała propozycję od niemieckiej grupy, powinna się nad nią poważnie zastanowić. Boks kobiecy jest tam popularny i stoi chyba na najwyższym poziomie w Europie. Wiadomo, że podjąć taką decyzję nie jest łatwo. Każdy z nas stara się jednak tak ułożyć sobie życie, by móc godnie żyć. Boks zawodowy daje nam poczucie stabilizacji. Karolina musi jednak tę decyzję podjąć sama. Musi być jej pewna, bo powrotu do amatorki już nie będzie – przyznaje „Cygan”.
Michalczuk obiecuje podjąć decyzję do końca tego roku. Na razie chce odpocząć po trudach mijającego sezonu.
SAD.

Zaloguj się, by móc komentować

Nasz Sklep on-line



 









Partnerzy





Zadanie w zakresie wspierania i upowszechniania kultury fizycznej realizowane jest przy pomocy finansowej Miasta Lublin

























 


















OFERTA WYNAJMU

Gościmy

Odwiedza nas 498 gości oraz 0 użytkowników.

Dawne Kino

Paco Zana 72

Spot PACO

Spot sklepu PACO

Kluby Sportowe PACO