Przed trzema tygodniami wraz z prezesem klubu gościli między innymi w areszcie przy ul. Południowej w Lublinie.
Skąd pomysł na takie spotkania z więźniami? - Przy Południowej wizyty znanych sportowców to normalka, przede mną byli tam między innymi kulturyści Marek Markwat i Bogdan Szczotka oraz rajdowiec Mariusz Stec. Z kolei spotkanie w Zamościu „wychodził” jeden ze skazanych, osadzony w tamtejszym areszcie mój kolega, Krzysiek, wychowanek trenera Maciejewskiego, który w 1987 roku w Oleśnicy zdobył tytuł wicemistrza Polski w kategorii juniorów. Zaczynał w Hetmanie, potem boksował w lubelskim Motorze i Broni Radom – mówi Karolina Michalczuk.
Podczas spotkania w zamojskim areszcie zawodniczka nie tylko odpowiadała na liczne pytania, ale także pokazała na wideo walki z mistrzostw świata z 2006 roku z Delhi, podczas których wywalczyła srebrny medal oraz sparingi z zawodową mistrzyni świata, Niemką Iną Menzer. Odbył się także krótki pokaz elementów techniki pięściarskiej – wraz z trenerem Maciejewskim Michalczuk zaprezentowała bokserską tarczę.
-To było miłe spotkanie. Gdy na filmie sędzia po skończonej walce podniósł w górę moją rękę, wszyscy zaczęli klaskać – mówi Karolina Michalczuk – Po co to robimy? By pokazać tym ludziom, że nie zostali przekreśleni i że nie wszystko jeszcze stracone, że po wyjściu na wolność mogą wziąć się za siebie, za uprawianie sportu i wyładowań energię podczas treningu w siłowni, a nie na ulicy – dodaje nasza .