Wydarzeniem pierwszego dnia zawodowców były bez wątpienia walki zawodowe. Najpierw w ringu pojawił się Krzysztof Bienias. Pięściarz grupy Knock Out Promotion nie miał żadnych problemów z pokonaniem Łotysze Jewgienija Fiedorowa. Walka zakontraktowana na sześć rund zakończyła się już po trzecim starciu. Mocno poobijany rywal zrezygnował z kontynuowania pojedynku. Dla Bieniasa to 35 wygrana, w tym, czternasta przed czasem, w 38 zawodowej walce.

Później swój trzeci pojedynek w zawodowej karierze stoczył lublinianin, 19-letni Łukasz Maciec. „Gruby” od początku przeważał nad młodszym o rok Aleksandrem Sziszinisem z Łotwy. Podopieczny Władysława Maciejewskiego za szybko chciał jednak skończyć pojedynek. - Trochę niepotrzebnie pajacował w ringu i dlatego musiał się męczyć aż cztery rundy. Łukasz ma jednak wielki potencjał – wyznał po walce mistrz świata z 1978 roku z Belgradu Henryk Średnicki.

Sam zawodnik po wygranej walce (trzecie zwycięstwo w zawodowej karierze w trzecim pojedynku) miał do siebie pretensje: - Jestem zły na siebie, bo nie wykorzystałem tego impetu z pierwszego starcia. Przeciwnik, choć próbowałem go zmiękczyć, rzeczywiście okazał się odporny na ciosy. To trochę mnie zaskoczyło. Jestem jednak zadowolony z przebiegu walki – dodał Łukasz Maciec, który wygrał na punkty 40:36.

Drugiego dnia z 24 walk finałowych stoczonych przez młodych pięściarzy najbardziej mogły się podobać pojedynki z udziałem zawodników Paco w kat. 69 kg Rafała Kąkola z aktualnym młodzieżowym mistrzem Polski Andrzejem Tokarzem z Concordii Knurów, wygrana przez lublinianina 2:1 (najlepsza walka turnieju) oraz Mateusza Gątnickiego w kat. 75 kg z Imarem Klimkowiczem z Białorusi (3:0 dla zawodnika z Lublina). Na słowa pochwały zasłużył także Radosław Podgórski..

Tuż przed walkami zawodowymi wiceprezydent Lublina Włodzimierz Wysocki nagrodził Karolinę Michalczuk za zdobycie przed tygodniem złotego medalu MŚ. Później wraz z zaproszonymi gośćmi, m.in.znakomitym przed laty pięściarzami: Henrykiem Średnickim, Pawłem Skrzeczem, Henrykiem Rudkowskim i Jerzym Rybickim (od kilku dni jest nowym prezesem Polskiego Związku Bokserskiego), pan prezydent zrobił sobie pamiątkowe zdjęcie. Warto odnotować, że w sobotę Michalczuk obchodziła 29 urodziny. Z tej okazji od prezesa KS Paco Andrzeja Stachury otrzymała tort.

Kibice mogli w sobotę obejrzeć pokazy w wykonaniu trzykrotnego mistrza świata w kulturystyce Roberta Piotrkowicza oraz mistrzyni Polski w fitness Doroty Galińskiej, gości specjalnych imprezy.