Prawdziwą bokserską ucztą uraczył Klub Sportowy paco w sobotnie popołudnie i wieczór w hali przy Al. Zygmunotwskich lubelskich kibiców pięściarstwa. Podczas gali w ringu zobaczyliśmy między innymi walki z udziałem mistrzyni świata Karoliny Michalczuk, a także zawodowcó - Łukasza "Grubego" Maćca oraz Damiana Szewczyka, dla którego pojedynek z Tomaszem Perygą był debiutem zawodowym. Podopieczni trenerów Władysława Maciejewskiego i Ryszarda Murata nie zawiedli.

Sobotnią gale otworzył mecz pięściarski zawodników Klubu Sportowego Paco oraz kadry wojewódzkiej (piszemy o nim poniżej). Później w ringu zaprezentowali się ... najlepsi lubelscy siłacze, a po nich Karolina Michalczuk. Aktualna mistrzyni świata i Europy nie dała najmniejszych szans 21- letniej Ukraince Karinie Janczuk, pewnie wygrywając 4-rundowy pojedynek na punkty. - Dlaczego nie przed czasem? Miałam zaboksować spokojnie i tak też wyglądała ta walka - wyznała po pojedynku Karolina Michalczuk, która po chwili głośno dopingowała klubowego kolegę Damiana Szewczyka w walce w kategorii półciężkiej z Tomaszem Perygą. Debiut na zawodowym ringu zawodnika Paco Team był udany, chociaż trzeba przyznać, że lublinianin musiał się sporo napracować, aby pokonać starszego od siebie rywala. Sędzia Leszek Jankowiak punktował 39:37 dla Szewczyka. - Walka była ciężka, ale przecież zawodowy boks to nie przelewki. Po pierwszej rundzie czułem, że mam przewagę. Później pojedynek rozkręcił się na dobre, a w ostatniej rundzie rywal chciał mnie dopaść. Już wcześniej zdarzały mi się takie walki, więć wiedzialem jak się zachować - wyznał po pojedynku niezwykle zadowolony Damian Szewczyk.

Jako ostatni w ringu pojawił się Łukasz Maciec. 20-letni "Gruby" w obronie pasa BBU (Balic Boxing Union) w kategorii lekkopółśredniej (63,500 kg) zmierzył się w sześciorundowej walce ze starszym o 9 lat i o wiele bardziej doświadczonym (29 lat) Maurycym Gojko. Pojedynek mógł sie podobać, obaj pięściarze nie stronili od kombinacyjnych akcji. Tym razem młodość wygrała z rutyną. Łukasz "Gruby" Maciec wygrał 60:54 i w dziesiątym pojedynku na zawodowym ringu odniósł dziewiątą wygraną!

Na uwagę zasługuje bardzo dorba organizacja zawodów przez Klub Sportowy Paco. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie wsparcie, jakie udzieliły Paco Urząd Marszałkowski (honorowy patronat nad imprezą sprawował marszałek Krzysztof Grabczuk), Urząd Miasta oraz sponsorzy, między innymi hipermarkety budowlane OBI z ul. Chemicznej i Al. Kraśnickiej, producent odżywek Fit Best Line oraz Ekogwarancja.

Pięściarze Klubu Sportowego, wzmocnieni zawodnikami z Ukrainy, nie dali najmniejszych szans zespołowi kadry wojewódzkiej i wygrali towarzyski mecz aż 18:4. Szkoda tylko, że drużyna zebrana z zawodników  z Lubelszczyzny nie wystąpiła w najsilniejszym zestawieniu. Z kilku bokserów trenerzy Józef Radziewicz i Andrzej Głąb musieli zrezygnować z powodu grypy i kontuzji.

40 kg młodzik: Karol Judin - Adrian Kowal (Olimp Lublin), remis (wynik meczu 1:1)

51 kg junior: Jerzy Szestak - Michał Smerdel (Gwarek Łęczna), remis (2:2)

54 kg junior: Włodzimierz Deszkow - Hagi Edenbajar (Olimp), wygrana Deszkowa przez pps w 2. rundzie (4:2)

57 kg kadet: Wojciech Dworak - Grzegorz Siarka (Avia Świdnik) 3:0 (6:2)

60 kg kadet: Tomasz Kąkol - Krzysztof Olejarczyk (Avia), 3:0 (8:2)

64 kg senior: Stanisław Podolski - Marcin Lipiec (Olimp Lublin), 3:0 (10:2)

69 kg senior: Kamil Latusek - Majerbek Gajsultanow (Olimp), wygrana przez RSC w 2. rundzie (12:2)

75 kg senior: Rusłan Skrypcik - Paweł Michalik (Olimp), 2:1 (14:2)

81 kg młodzieżowiec: Przemysław Moryl - Michał Krupiński (Avia), 3:0 (16:2)

91 kg senior: Eldar Adilon - Bartłomiej Krakuski (Olimp), 3:0 (18:2)

+91 kg senior: Witold Serdiukow - Wojciech Jastrzębski (Olimp), remis 2 (18:4)