Karolina Michalczuk (Paco Lublin) po raz dziewiąty w karierze zdobyła mistrzostwo Polski. Lubelska pięściarka nie musiała wychodzić do finałowego pojedynku, ponieważ jej rywalka, Joanna Gutowska (KS Piaseczno) zrezygnowała z powodu kontuzji. Z medalem wróci również kadetka Katarzyna Sokół z Hetmana Zamość - druga zawodniczka w kat. 48 kg.
Michalczuk, mistrzyni świata i Europy od dziewięciu lat nie ma sobie równych na krajowym podwórku. Mistrzostwa rozgrywane w Grudziądzu tylko tę dominację potwierdziły. Droga do dziewiątego złota nie była zbyt ciężka. Wystarczyła nieco ponad minuta w półfinałowym pojedynku z Izabelą Marciniak z Gwardii Wrocław (finał zakończył się walkowerem).
- Przyjechałam tu po złoto i mam złoto, cel został więc wykonany. Powoli przygotowuję się do zbijania wagi przed kwietniowym turniejem im. Feliksa Stamma - powiedziała pięściarka Paco.
Medal, tyle że srebrny, wywalczyła również Katarzyna Sokół. Zamościanka w finale kat. 48 kg przegrała 4:8 z Magdaleną Cieślik z Dąbrowy Górniczej. - Kasia coraz śmielej poczyna sobie w ringu. Liczyliśmy na podium, a ze srebra jesteśmy ogromnie zadowoleni - powiedział Robert Rogalski z Hetmana.
.