Łukasz Maciec stoczy dziś dwunasty pojedynek w zawodowej karierze. Lubelski pięściarz występujący w wadze półśredniej podczas gali Boxing Show w Dzierżoniowie zmierzy się z Litwinem Arvydasem Trizno.
Dla popularnego "Grubego” piątkowy pojedynek będzie przetarciem przed majową walką o pas mistrzowski TWBA. Maciec po raz pierwszy w karierze będzie walczył na dystansie ośmiu rund.
Do tej pory walczył w maksymalnie sześciorundowych pojedynkach.
– Nie mam obaw. Z trenerem Maciejewskim solidnie przygotowywałem się do tej walki. Miałem ośmiorundowe sparingi, m. in. z Dariuszem Sękiem, Łukaszem Wawrzyczkiem, czy Krzysztofem Cieślakiem. Forma jest – zapewnia Łukasz Maciec.
Rywal lublinianina dopiero stawia pierwsze kroki w zawodowym ringu. Trizno ma na koncie cztery pojedynki. W trzech pierwszych walkach wygrywał ze swoimi rodakami. Pod koniec lutego musiał przełknąć gorycz porażki po przegranej na punkty z Polakiem Bartłomiejem Wańczykiem.
– To była bardzo wyrównana walka, porażka Trizno była nieznaczna – uważa Andrzej Gmitruk, promotor i organizator gali w Dzierżoniowie. – Litwin to w tej chwili optymalny przeciwnik dla Maćca – dodaje.
Sam zawodnik nie widział swojego rywala w akcji. – Chcę wejść do ringu i zrobić swoje. Spróbuję poprawić bilans wygranych przed czasem. Przez osiem rund postaram się go nieźle zmęczyć – zapowiada Maciec.
Pojedynek z Litwinem będzie swego rodzaju przetarciem przed zaplanowanym na maj pojedynkiem o pas mistrzowski federacji TWBA. Promotorzy lubelskiego pięściarza starają się, by walka doszła do skutku w Lublinie.
– Mamy już na oku rywala z Francji. Widziałem jego walki w internecie i uważam, że Łukasz spokojnie by sobie z nim poradził – uważa Andrzej Stachura, promotor Maćca. – Łukasz jest w bardzo dobrej formie, jest już gotowy podjąć takie wyzwanie. Po majowym starciu zaplanujemy mu krótki odpoczynek i potem będziemy szykować się do kolejnych poważnych walk – dodaje.
W Dzierżoniowie zawodnik Paco Team wystąpi w przedostatniej walce wieczoru. Po nim w ringu pojawi się doskonale znany miejscowej publiczności Piotr Wilczewski.
Stawką jego pojedynku z 37-letnim Francuzem Azizem Daari będą dwa pasy – mistrza świata TWBA i międzynarodowego mistrza Polski w wadze super średniej. Ponadto w piątkowej gali wezmą udział Szwed Vamehi Kartweli, Dariusz Sęk, Łukasz Wawrzyczek oraz Krzysztof Szot, sprawca jedynej dotychczasowej porażki Maćca.
- Myślałem o rewanżu, ale niedawno zmieniłem kategorię. Jeśli on przejdzie do wagi półśredniej, to nie widzę problemu. Na razie jednak skupiam się na najbliższym pojedynku – kończy Maciec.
.