W składzie na Mistrzostwa Świata znalazły się reprezentantki Polski z klubu Paco. Ewa Sędkowska wystąpi w kategorii +55 kilogramów w kulturystyce. Patrycja Kozyra w fitness sylwetkowym w kategorii +163 centymetry. Ewa Sędkowska to zawodniczka światowej klasy. W 1998 roku zdobyła złoty medal na Mistrzostwach Europy a rok później wywalczyła pierwsze miejsce na podium w Sydney. Od 2009 roku jest zawodniczką klubu Paco.
- Miałam przerwę zawodniczą, która trwała aż osiem lat. Czasami trenowałam, ale w kratkę. Byłam już przemęczona, miałam też pewien niesmak co do jednych zawodów na których zdobyłam drugie miejsce, ale osobiście uważałam, że zasługuję na pierwsze - stwierdza Ewa - W 2009 roku wróciłam do intensywnych treningów. Chciałam sprawdzić, czy jeszcze się nadaję do tego sportu - dodaje.
Wzięła udział w Mistrzostwach Polski Kobiet i Mężczyzn w Fitness oraz Kobiet w Kulturystyce.Odbyły się w Ostrołęce a kulturystka zaistniała i osiągnęła wysoką, bo drugą pozycję. - Byłam zadowolona, bo po ośmiu latach przerwy nie jest łatwo wrócić do szczytowej formy, ale na szczęście mój organizm ma pamięć miesniową - cieszy się Sędkowska.
Doświadczona kulturystka została powołana razem z Patrycją Kozyrą na Mistrzostwa Świata w Meksyku. Odbędą się 1 i potrwają do 4 października. - Nie decydujemy same czy jesteśmy gotowe na takiej rangi zawody. Potwierdził to egzamin, który odbył się 4 września i zadecydował o tym, że pojedziemy. Jako zawodniczka byłam też w szoku, kiedy dowiedziałam się, że będę typowana do takiego wyjazdu. Oczywiście poczuwam się do obowiązku wystartowania - mówi z dumą kulturystka.
Jak wiadomo w każdym sporcie trzeba mieć dobre przygotowanie. Jest to o wiele trudniejsze, jeśli wymaga dużo wyrzeczeń i jeszcze więcej poświęceń.
- Jeżeli chce się dobrze wyglądać to się wyrzeka bardzo dużo rzeczy. Szczególnie jeżeli chodzi o dietę to jest ona bardzo okrojona. Jem 5 posiłków co trzy godziny. Jeśli chodzi o życie codzienne też jest to ograniczone. Jeśli mam wolny wieczór wolę posiedzieć z kimś przy fajnym filmie, ale da się do tego przyzwyczaić - opowiada Patrycja Kozyra.
Patrycja to osoba, która od 2006 do 2009 roku reprezentowała Polskę na światowych imprezach. Ten rok też nie będzie inny. W kategorii +163 centymetry, zawodniczka Paco wystąpi w Meksyku. - Moje treningi już w pełni. Przygotowuję się od dwóch miesięcy. Ćwiczenia są dużo intensywniejsze niż normalnie, czyli od 7 do 12 aerobów i sześć dni w tygodniu treningów siłowych - opowiada Kozyra. Warto dodać, że miniona niedziela była dla niej wyjątkowa, bo w Czechach wywalczyła złoty medal w fitness sylwetkowym.
W kulturystyce treningi też nie są lekkie. Muszą być takie, żeby jak najlepiej zaprezentować swoje ciało.
- Ostro przygotowuję się do zawodów. Idę swoim torem. Jestem zadowolona ze swojej sylwetki a jeśli chodzi o umięśnienie nie mam raczej słabych punktów. Z takich drobiazgów to chciałabym poprawić gęstość mięśni na plecach. Chcę też bardziej popracować nad rzeźbą - wymienia Sędkowska.
Oprócz zawodniczek Paco, reprezentację Polski na MŚ tworzą: Anna Szczotka, Katarzyna Kozakiewicz, Marian Łopucki i Anna Guzik.
- Miałam przerwę zawodniczą, która trwała aż osiem lat. Czasami trenowałam, ale w kratkę. Byłam już przemęczona, miałam też pewien niesmak co do jednych zawodów na których zdobyłam drugie miejsce, ale osobiście uważałam, że zasługuję na pierwsze - stwierdza Ewa - W 2009 roku wróciłam do intensywnych treningów. Chciałam sprawdzić, czy jeszcze się nadaję do tego sportu - dodaje.
Wzięła udział w Mistrzostwach Polski Kobiet i Mężczyzn w Fitness oraz Kobiet w Kulturystyce.Odbyły się w Ostrołęce a kulturystka zaistniała i osiągnęła wysoką, bo drugą pozycję. - Byłam zadowolona, bo po ośmiu latach przerwy nie jest łatwo wrócić do szczytowej formy, ale na szczęście mój organizm ma pamięć miesniową - cieszy się Sędkowska.
Doświadczona kulturystka została powołana razem z Patrycją Kozyrą na Mistrzostwa Świata w Meksyku. Odbędą się 1 i potrwają do 4 października. - Nie decydujemy same czy jesteśmy gotowe na takiej rangi zawody. Potwierdził to egzamin, który odbył się 4 września i zadecydował o tym, że pojedziemy. Jako zawodniczka byłam też w szoku, kiedy dowiedziałam się, że będę typowana do takiego wyjazdu. Oczywiście poczuwam się do obowiązku wystartowania - mówi z dumą kulturystka.
Jak wiadomo w każdym sporcie trzeba mieć dobre przygotowanie. Jest to o wiele trudniejsze, jeśli wymaga dużo wyrzeczeń i jeszcze więcej poświęceń.
- Jeżeli chce się dobrze wyglądać to się wyrzeka bardzo dużo rzeczy. Szczególnie jeżeli chodzi o dietę to jest ona bardzo okrojona. Jem 5 posiłków co trzy godziny. Jeśli chodzi o życie codzienne też jest to ograniczone. Jeśli mam wolny wieczór wolę posiedzieć z kimś przy fajnym filmie, ale da się do tego przyzwyczaić - opowiada Patrycja Kozyra.
Patrycja to osoba, która od 2006 do 2009 roku reprezentowała Polskę na światowych imprezach. Ten rok też nie będzie inny. W kategorii +163 centymetry, zawodniczka Paco wystąpi w Meksyku. - Moje treningi już w pełni. Przygotowuję się od dwóch miesięcy. Ćwiczenia są dużo intensywniejsze niż normalnie, czyli od 7 do 12 aerobów i sześć dni w tygodniu treningów siłowych - opowiada Kozyra. Warto dodać, że miniona niedziela była dla niej wyjątkowa, bo w Czechach wywalczyła złoty medal w fitness sylwetkowym.
W kulturystyce treningi też nie są lekkie. Muszą być takie, żeby jak najlepiej zaprezentować swoje ciało.
- Ostro przygotowuję się do zawodów. Idę swoim torem. Jestem zadowolona ze swojej sylwetki a jeśli chodzi o umięśnienie nie mam raczej słabych punktów. Z takich drobiazgów to chciałabym poprawić gęstość mięśni na plecach. Chcę też bardziej popracować nad rzeźbą - wymienia Sędkowska.
Oprócz zawodniczek Paco, reprezentację Polski na MŚ tworzą: Anna Szczotka, Katarzyna Kozakiewicz, Marian Łopucki i Anna Guzik.
mmlublin.pl; Katarzyna Drwal
.