Łukasz Maciec
Czytaj więcej... 5 komentarzy
Łukasz Maciec z Paco Team, jedyny lubelski pięściarz zawodowy zajął ósme miejsce w 52. plebiscycie Kuriera Lubelskiego na 10 najlepszych i najpopularniejszych sportowców województwa lubelskiego w 2013 roku! Pozostali reprezentanci Paco, którzy byli wśród plebiscytowych kandydatów: nasza znakomita pięściarka Karolina Michalczuk i Tomek Kornalewski, brązowy medalista ubiegłorocznych mistrzostw świata w kulturystyce klasycznej znaleźli się poza czołową dziesiątką. Plebiscyt zgodnie z oczekiwaniami wygrał lekkoatleta Paweł Fajdek z Agrosu Zamość, ubiegłoroczny mistrz świata z Moskwy w rzucie młotem, zwycięzca Uniwersjady w Kazaniu, a także igrzysk frankofońskich. Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęciowej. GALERIA DOSTĘPNA POD TYM LINKIEM
Sasun Karapetjan, który 22 grudnia ubiegłego roku w Radomiu podczas gali "Windoor Radom Boxing Night" przegrał sześciorundowy pojedynek z naszym Łukaszem Maćcem (19-2-1, 4 KO) wyzwał wczoraj "Grubego" na profilu "Team Karapetyan" na facebooku do rewanżu! Na odpowiedź naszego zawodnika nie musieliśmy długo czekać.
- Mogę walczyć z Sasunem choćby zaraz. Nie musimy czekać aż do październikowej gali Polsat Boxing Night. O ile jednak w Radomiu pojedynek toczył się na zasadach wyznaczonych przez obóz mojego rywala i trenera Andrzeja Gmitruka, o tyle teraz Sasun będzie musiał przystać na moje warunki. Walka nie w limicie 69 kg jak chce, ale 66,700 kg w której normalnie boksuje, a także dziesięć, a nie osiem rund. Do tego oczywiście za rozsądne pieniądze - mówi pięściarz Paco Team, który wrócił już z krótkiego świąteczno-noworocznego urlopu i zabrał się ostro do pracy.
Sasun Karapetjan, który 22 grudnia ubiegłego roku w Radomiu podczas gali "Windoor Radom Boxing Night" przegrał sześciorundowy pojedynek z naszym Łukaszem Maćcem (19-2-1, 4 KO) wyzwał dzisiaj "Grubego" na profilu "Team Karapetyan" na facebooku do rewanżu!
Mój trener Andrzej Gmitruk zaproponował pojedynek rewanżowy, który miałby się odbyć na gali Polsat Boxing Night 18-stego października tego roku. Daliśmy świetną walkę, o której dużo się mówiło zanim weszliśmy do ringu, walka była bardzo emocjonująca dla publiczności oraz widzów przed telewizorami. Ludzie, którzy oglądali nasz pojedynek chcą tego rewanżu a ja na niego na pewno zasłużyłem. Mam nadzieję, że zgodzisz się na ten rewanż. Wiem, iż masz w głowie, że nie zrobiłem wagi za co serdecznie jeszcze raz wszystkich przepraszam. Tym razem możesz być pewny, że na wadzę będę miał 69 kg i chcę pojedynku na dystansie 8 rund, bo jak twierdzisz to większy komfort dla Ciebie. Jestem przekonany, że nasz drugi pojedynek może dostarczyć wszystkim jeszcze większym emocji, jednak werdykt będzie zupełnie inny i tym razem moja ręka powędruje w górę - czytamy na facebooku.
Czy dojdzie do pojedynku? Na dzisiaj jest to mało prawdopodobne. Po wygranym starciu z Karapetjanem Łukasz Maciec w rankingu boxrec.com nie poprawił swojej pozycji i dorobku punktowego. W dodatku trzeba pamiętać, że podopieczny trenera Władysława Maciejewskiego przed walką z Ormianinem wyjątkowo zgodził się na wyższy limit wagowy, którego i tak rywal nie dotrzymał. Maciec walczy bowiem w wadze do 66,700 kg. W Radomiu walka miała toczyć się w limicie 69 kg, podczas gdy Karapetjan wniósł na wagę 69,900.
Mój trener Andrzej Gmitruk zaproponował pojedynek rewanżowy, który miałby się odbyć na gali Polsat Boxing Night 18-stego października tego roku. Daliśmy świetną walkę, o której dużo się mówiło zanim weszliśmy do ringu, walka była bardzo emocjonująca dla publiczności oraz widzów przed telewizorami. Ludzie, którzy oglądali nasz pojedynek chcą tego rewanżu a ja na niego na pewno zasłużyłem. Mam nadzieję, że zgodzisz się na ten rewanż. Wiem, iż masz w głowie, że nie zrobiłem wagi za co serdecznie jeszcze raz wszystkich przepraszam. Tym razem możesz być pewny, że na wadzę będę miał 69 kg i chcę pojedynku na dystansie 8 rund, bo jak twierdzisz to większy komfort dla Ciebie. Jestem przekonany, że nasz drugi pojedynek może dostarczyć wszystkim jeszcze większym emocji, jednak werdykt będzie zupełnie inny i tym razem moja ręka powędruje w górę - czytamy na facebooku.
Czy dojdzie do pojedynku? Na dzisiaj jest to mało prawdopodobne. Po wygranym starciu z Karapetjanem Łukasz Maciec w rankingu boxrec.com nie poprawił swojej pozycji i dorobku punktowego. W dodatku trzeba pamiętać, że podopieczny trenera Władysława Maciejewskiego przed walką z Ormianinem wyjątkowo zgodził się na wyższy limit wagowy, którego i tak rywal nie dotrzymał. Maciec walczy bowiem w wadze do 66,700 kg. W Radomiu walka miała toczyć się w limicie 69 kg, podczas gdy Karapetjan wniósł na wagę 69,900.
Niepokonany Przemysław Runowski (4-0, 1 KO), z którym przed zwycięską walką z Sasunem Karapetjanem trzykrotnie w Warszawie sparował nasz Łukasz Maciec, będzie boksował 1 lutego w Opolu. Pięściarz KnockOut Promotions zmierzy się w 6-rundowej walce z Łukaszem Janikiem (10-3-1, 5 KO) z grupy Silesia Boxing. Do walki pomiędzy zawodnikami miało dojść już podczas grudniowej gali w Wałczu, jednak plany pokrzyżowała choroba Runowskiego.
Jak przyznaje portal bokser.org "Janik z pewnością będzie najtrudniejszym rywalem w karierze Runowskiego. Podopieczny Irosława Butowicza dawał bardzo dobre walki takim pięściarzom jak Michał Żeromiński, czy Krzysztof Kopytek. "
Walka stoczona będzie w limicie wagi półśredniej, w której w polskim rankingu boxrec.com prowadzi Rafał Jackiewicz (44-11-2, 21 KO), a drugie miejsce zajmuje Łukasz Maciec (19-2-1, 4 KO). Runowski w klasyfikacji zajmuje szóste miejsce, a Janik jest tuż za nim.
Jak przyznaje portal bokser.org "Janik z pewnością będzie najtrudniejszym rywalem w karierze Runowskiego. Podopieczny Irosława Butowicza dawał bardzo dobre walki takim pięściarzom jak Michał Żeromiński, czy Krzysztof Kopytek. "
Walka stoczona będzie w limicie wagi półśredniej, w której w polskim rankingu boxrec.com prowadzi Rafał Jackiewicz (44-11-2, 21 KO), a drugie miejsce zajmuje Łukasz Maciec (19-2-1, 4 KO). Runowski w klasyfikacji zajmuje szóste miejsce, a Janik jest tuż za nim.
Łukasz Maciec z Paco Team (19-2-1, 4 KO), jedyny lubelski pięściarz zawodowy rozpoczął 2014 rok w rankingu boxrec.com kategorii półśredniej na 107 miejscu. Wyżej z Polaków sklasyfikowany jest tylko były mistrz Europy Rafał Jackiewicz (44-11-2, 21 KO). "Wojownik" zajmuje 50 pozycję. W rankingu ujętych zostało aż 1685 zawodników.
Na 64 miejscu znalazł się Włoch Gianluca Branco (48-3-1, 23 KO), z którym Łukasz Maciec w lutym ubiegłego roku przegrał na punkty 12-rundowy wyjazdowy pojedynek o pas mistrzowski Unii Europejskiej. 132 jest Fin Jussi Koivula, z którym "Gruby" wygrał w kwietniu 2013 roku w Tampere, a 133 miejsce zajmuje Niemiec Rico Mueller, którego podopieczny trenera Władysława Maciejewskiego pokonał na początku marca 2010 roku podczas gali w katowickim Spodku. Co ciekawe, Koivula mający w dorobku 16 walk i Mueller, który stoczył na zawodowym ringu 18 pojedynków przegrywali dotychczas tylko raz - z Łukaszem Maćcem!
Był to rok pełen wyzwań. Zebrałem mnóstwo doświadczenia, podjąłem ryzyko i wygrałem bardzo wiele. Walczyłem dość mało, ale za to z porządnymi rywalami. Cieszę się zwłaszcza z pokonania Jussi Koivuli. Udało się tego dokonać w Tampere, co ma dodatkową wymowę. Kto nie ryzykuje, ten nie wygrywa - mówi w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim" Łukasz Maciec z Paco Team, jedyny lubelski pięściarz zawodowy.
W wywiadzie "Gruby" obszernie opowiada także o ostatnim swoim pojedynku w Radomiu. - Moja walka z Karapetjanem została bardzo dobrze odebrana przez włodarzy Polsatu. Usłyszałem nawet głosy, że był to najlepszy pojedynek na polskich ringach w 2013 r. Myślę, że to zwycięstwo otworzyło mi drzwi na większe gale. Na razie jednak muszę wspólnie z moim promotorem dobrze dobierać rywali. Jestem wciąż młody i każda walka jest dla mnie okazją do nauki - wyznaje jedyny lubelski pięściarz zawodowy. Rozmowę znajdziecie tutaj
W wywiadzie "Gruby" obszernie opowiada także o ostatnim swoim pojedynku w Radomiu. - Moja walka z Karapetjanem została bardzo dobrze odebrana przez włodarzy Polsatu. Usłyszałem nawet głosy, że był to najlepszy pojedynek na polskich ringach w 2013 r. Myślę, że to zwycięstwo otworzyło mi drzwi na większe gale. Na razie jednak muszę wspólnie z moim promotorem dobrze dobierać rywali. Jestem wciąż młody i każda walka jest dla mnie okazją do nauki - wyznaje jedyny lubelski pięściarz zawodowy. Rozmowę znajdziecie tutaj
Oj działo się w kwietniu! Nasi reprezentanci niezwykle udanie startowali na zamku w Gniewie w XIII Mistrzostwach Polski w Armwrestlingu, a także w Mińsku Mazowieckim w XXXVII Mistrzostwach Polski Kobiet, Mężczyzn i Par w Kulturystyce. Z obu imprez przywieźli po pięć krążków. Kolejne zwycięstwo na zawodowym ringu zanotował też Łukasz Maciec. W fińskim Tampre "Gruby" zwyciężył przed czasem, w 5. rundzie przez TKO niepokonanego Jusi Koivulę! W Mistrzostwach Polski Juniorów w boksie brąz wywalczył Karol Judin.