Ten 27-letni młody zawodnik, to jeden z czołowych zawodników w Polsce. Dominik swój pierwszy start zanotował mając16 lat. - Zawsze podobały mi się wysportowane sylwetki. Dużą inspiracją były dla mnie filmy z Arnoldem Shwarzeneggerem i Sylwestrem Stallone.
Dzięki zaangażowaniu wystartowałem na Mistrzostwach Polski Młodzików w Bydgoszczy. To był mój debiut. Tam, zająłem czwarte miejsce - opowiada Dominik Hałas.
Mistrzostwa Polski w Bydgoszczy to był dopiero początek przed następnymi startami. Dominik, który od początku swoich występów startuje w barwach klubu sportowego Paco to przede wszystkich trzykrotny Mistrz Polski Juniorów w kategorii +75 kg i open. Za to rok 2004 był dla niego specjalny. Młody talent kulturystyki został v-ce mistrzem świata podczas zawodów w Opavie (Czechy).
Do kolejnego sezonu przygotowania już w pełni. Pierwsze zawody w tym roku to Mistrzostwa Pomorza w Kulturystyce i Fitness, które odbędą się w Bytowie. - Znowu wystąpię w kategorii ciężkiej, tym razem chciałbym się znaleźć w granicach stu kilogramów. Treningi zacząłem od stycznia tego roku, wraz ze ścisłą dietą. Dietę trzymam oczywiście przez cały rok gdyż nie mogę się zatłuścić bo miałbym później duże problemy z wyrzeźbieniem sylwetki. Jednak teraz przed mistrzostwami Polski posiłki są bardzo dopracowane w szczegółach i odbywają się o określonych porach. - opisuje kulturysta.
Oprócz diety, która jest bardzo ważna, nie można też zapominać o odpowiednim treningu i systematyczności. Kulturystyka, to bardzo wymagający sport. - Jeżeli chodzi o treningi to w moim planie te przygotowujące do startu nie różnią się zbytnio od tych budujących masę. Są po prostu bardziej intensywne. Oczywiście do treningu siłowego dochodzi jeszcze trening aerobowy i jak już wspominałem bardzo ścisła dieta. Treningi aerobowe wykonuję przed śniadaniem, a jeżeli forma nie jest zadowalająca dołączam jeszcze jedną sesją wieczorem, około trzy godziny po ostatnim posiłku węglowodanowym. Cały dzień mam odpowiednio rozplanowany.- ze szczegółami opowiada Dominik.
Nie każdy może pozwolić sobie na przeznaczenie całego dnia na treningi i dietę. Oprócz
zapału do działania, silnej woli, systematyczności i cierpliwości w oczekiwaniu na efekty z którą trzeba się liczyć w kulturystyce, jest coś jeszcze. - Niestety z przykrością muszę stwierdzić, że pieniądze na starty i zawody trzeba przeznaczyć z własnej kieszeni. Na samą suplementację co miesiąc przeznaczam około dwóch tysięcy złotych. Po doliczeniu diety wychodzą z tego spore sumy. Chętnie wszedłbym we współpracę z firmą, która wspomogłaby mnie w tym co robię - stwierdza Hałas.
Jak wyglądają dzisiejsi zawodnicy i czy kulturystyka w naszym kraju jest lepiej promowana? - Osobiście lubię ładne, klasyczne sylwetki, tak jak u Mike Mentzera czy Lee Labrady. Jeśli chodzi o dzisiejszych kulturystów podobają mi się Dexter Jackson i Dennis Wolf. Zachowali oni odpowiednie proporcje, które w tych czasach zostały nieco zatracone w pogoni za masą mięśniową. Przez to ten piękny sport stracił trochę na swoim wizerunku. Jednak promowanie wychodzi coraz lepiej. Napewno dużo lepiej niż dziesięć lat temu. Ta dyscyplina sportowa staje się coraz bardziej modna i coraz więcej jest ludzi chcących prowadzić zdrowy styl życia, dobrze wyglądać i czuć się młodo. A to z kolei przyciąga media, czyli wszystko zmierza w dobrym kierunku.- kończy młody zawodnik.
Katarzyna Drwal